Zaloguj się Załóż konto
>

Ceny w sklepach w Wielkiej Brytanii rosną najszybciej od 18 miesięcy. Dane branżowe nie pozostawiają złudzeń

We wrześniu 2025 roku inflacja w brytyjskich sklepach osiągnęła najwyższy poziom od marca 2024 roku, a wzrost cen żywności i nabiału szczególnie obciąża budżety domowe.

Ceny w sklepach w Wielkiej Brytanii rosną najszybciej od 18 miesięcy. Dane branżowe nie pozostawiają złudzeńWe wrześniu w Wielkiej Brytanii ceny w sklepach rosły najszybciej od półtora roku. Najnowsze dane British Retail Consortium pokazują, że inflacja sklepowa osiągnęła tempo 1,4 proc. rok do roku, co oznacza wyraźne przyspieszenie w porównaniu z sierpniowym poziomem 0,9 proc.

To najwyższy wynik od wiosny 2024 roku i sygnał, że codzienne zakupy stają się coraz większym obciążeniem dla gospodarstw domowych.

Wzrosty napędzają przede wszystkim drogie mięso wołowe oraz produkty mleczne, a także rosnące koszty pracy i energii dla producentów i detalistów.


Rosnące ceny w sklepach i presja na rząd

Sklepowy wskaźnik cen BRC jest traktowany jako wczesny sygnał trendów przed publikacją oficjalnych danych, które pojawią się 22 października.

Wynika z niego, że inflacja żywnościowa utrzymuje się na wysokim poziomie, a spadki cen towarów niefachowych są coraz płytsze.

We wrześniu ceny w tej kategorii obniżyły się jedynie o 0,1 proc. w skali roku, podczas gdy w sierpniu spadek wynosił 0,8 proc.

Sytuacja ta stawia przed kanclerz Rachel Reeves duże wyzwania fiskalne i polityczne. Podczas konferencji Partii Pracy zapowiedziała ona listopadowy budżet (26 listopada), w którym planowane są podwyżki podatków w celu zrównoważenia finansów publicznych.

Jednocześnie apelowała do posłów i działaczy o „wiarę” w konieczne działania oszczędnościowe i fiskalne.


Żywność drożeje, a nabiał i wołowina pozostają najdroższe

Według BRC inflacja cen żywności w sklepach wyniosła we wrześniu 4,2 proc., dokładnie tyle samo co miesiąc wcześniej.

To jednocześnie najszybsze tempo od początku 2024 roku. Szczególnie drogie pozostają mięso wołowe i produkty mleczne.

Helen Dickinson, dyrektor generalna BRC, podkreśliła, że „rosnące koszty pracy i energii wciąż podbijają ceny, zwłaszcza w przypadku rolników zajmujących się hodowlą bydła”.

Świeża żywność zdrożała średnio o 4,1 proc., co utrzymuje się powyżej trzymiesięcznej średniej (3,8 proc.).


Warto też zauważyć, że choć wzrost cen żywności dotyczy całej Europy, to w Wielkiej Brytanii jest on szybszy niż w wielu krajach kontynentu.

Porównanie z Europą i ryzyko dalszych podwyżek

Oficjalna inflacja konsumencka w Wielkiej Brytanii w sierpniu wyniosła 3,8 proc., podczas gdy w strefie euro było to 2 proc., w Niemczech 2,1 proc., we Włoszech 1,6 proc., a we Francji zaledwie 0,8 proc.

Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) ostrzegła niedawno, że Wielka Brytania będzie w tym roku krajem z najwyższą inflacją w gronie państw G7.

Zobacz też:


Na ceny wpływają również inne czynniki. Od kwietnia podniesiono krajową płacę minimalną oraz składki na ubezpieczenia społeczne opłacane przez pracodawców, co zwiększyło koszty detalistów i producentów.

Dodatkowo od października wejdzie w życie nowy podatek od opakowań, który – jak przewiduje BRC – może jeszcze mocniej podbić ceny w sklepach.

Sezonowe obniżki kontra rosnące koszty

Choć sieci handlowe starają się łagodzić presję, wprowadzając promocje, zwłaszcza w okresie powrotu uczniów do szkół, skala zniżek nie rekompensuje wzrostów.

We wrześniu widoczne były przeceny sprzętu elektronicznego, w tym laptopów, a także części artykułów szkolnych. Jednocześnie jednak podrożały materiały do majsterkowania oraz produkty ogrodnicze.

Helen Dickinson ostrzegła, że jeśli listopadowy budżet przyniesie kolejne podwyżki podatków, to ceny w sklepach pozostaną na wysokim poziomie jeszcze dłużej, a perspektywa powrotu do niższej inflacji może się oddalić.

-
 
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.