Zaloguj się Załóż konto

Policja chciała utrzymać w tajemnicy tożsamość Polaka skazanego za gwałt

Policja z Derbyshire chciała utrzymać w tajemnicy, że pewien mieszkający tam Polak był w przeszłości skazany za gwałt, by nie narażać go na niebezpieczeństwo. W Shirebrook, gdzie mieszkał mężczyzna atmosfera pomiędzy Brytyjczykami i Polakami jest bardzo napięta.

Policja z Derbyshire chciała utrzymać w tajemnicy, że pewien mieszkający tam Polak był w przeszłości skazany za gwałt, by nie narażać go na niebezpieczeństwo. W Shirebrook, gdzie mieszkał mężczyzna atmosfera pomiędzy Brytyjczykami i Polakami jest bardzo napięta.

Policja chciała wpisać 20-letniego Marcina Jaworskiego na listę przestępców seksualnych, by mieć go na oku. Wnioskowała, aby posiedzenie sądu w tej sprawie odbyło się za zamkniętymi drzwiami. Funkcjonariusze argumentowali, że w miejscu, w którym mieszka Polak dochodzi do bójek pomiędzy jego rodakami, a Brytyjczykami.

Sąd odmówił przeprowadzenia posiedzenia za zamkniętymi drzwiami. Wcześniej „The Times” oraz inne gazety pisały, że tajna rozprawa łamie zasadę jawności sprawiedliwości. W lokalnej „Mansfield Chad” dziennikarze argumentowali, że pisanie o sprawie leży w interesie publicznym, a trzymanie tego w sekrecie mogłoby zahamować śledztwo dotyczące tego, dlaczego Jaworski w ogóle może przebywać w UK.

Polakowi zezwolono na przeprowadzkę do Shirebrook, pomimo tego, że w 2014 roku został skazany za gwałt w Polsce. Policja dowiedziała się o tym przypadkiem, gdy mężczyzna w lutym złamał zakaz picia alkoholu w centrum miasta. Zakaz został ustanowiony, bo lokalni mieszkańcy byli wściekli na to, że duże grupy imigrantów gromadzą się w tym miejscu – pisze Daily Mail.

Termin posiedzenia wyznaczono na 22 kwietnia, ale Jaworski się na nim nie pojawił. Nie mieszka już też w Shirebrook. Policja nie ujawnia dokąd się przeprowadził.

W miejscowości w Derbyshire jest tysiące Polaków, którzy pracują w tamtejszym magazynie Sports Direct. Jedna z byłych sąsiadów 20-latka krytykuje działania policji. Mówi, że gdyby mężczyzna był skazany w UK, można byłoby o tym przeczytać w gazetach. Wszyscy wiedzieliby, z kim mają do czynienia i mogliby się bronić. Jej zdaniem przestępcy mają więcej praw od uczciwych ludzi.

W ciągu ostatnich 2 lat prawie 400 cudzoziemców mieszkających lub odwiedzających UK było skazanych w swoich ojczyznach za przestępstwa na tle seksualnym. Prawie setka nadal przebywa w Wielkiej Brytanii.
-
 
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.


Czytaj poprzedni artykuł:
Kupili bilety na lot ze złego lotniska Birmingham – teraz polecą na wymarzone wakacje
 Czytaj następny artykuł:
Mężczyzna trafił za kratki za opublikowanie w WhatsApp nagich zdjęć byłej dziewczyny