Wiadomości
W Anglii odmawia się mieszkań socjalnych osobom o najniższych dochodach. Powód zaskakuje
Nowe badanie ujawnia, że najbiedniejsi są coraz częściej odrzucani przy przydziale mieszkań socjalnych.
W Anglii narasta problem, o którym rzadko mówi się wprost, choć dotyka on osób znajdujących się w najtrudniejszej sytuacji życiowej.
Osoby o najniższych dochodach – te, które najbardziej potrzebują stabilnego i taniego lokum – coraz częściej słyszą odmowę, gdy ubiegają się o mieszkanie socjalne.
Przyczyną nie jest jednak brak kwalifikacji czy nieodpowiednie dokumenty. Według najnowszego raportu organizacji Crisis część housing associations uznaje takie osoby… za zbyt biedne, aby mogły utrzymać lokal.
Badanie opisuje sytuację, która z roku na rok staje się bardziej widoczna. Przy stale malejącej liczbie mieszkań socjalnych organizacje zarządzające zasobami są zmuszone wybierać najemców według zaostrzonych kryteriów.
Jak przyznała jedna z nich, cały system coraz bardziej przypomina „przestawianie leżaków na Titanicu” – przygniatający popyt i symboliczne zasoby mieszkaniowe nie pozwalają skutecznie pomagać tym, dla których ten segment rynku w ogóle powstał.
Dla wielu osób ten mechanizm tworzy klasyczną pułapkę. Zgłaszają się po mieszkanie socjalne, bo ich dochody nie pozwalają opłacić rynkowego czynszu, ale słyszą, że nie spełniają wymagań finansowych.
Skoro nie mogą pozwolić sobie na mieszkanie komercyjne ani socjalne, pojawia się pytanie: gdzie mają żyć?
Zaostrzone kontrole finansowe odbierają najbiedniejszym szansę na stabilne lokum
Według raportu Crisis wiele organizacji mieszkaniowych (housing associations) wprowadza bardzo szczegółowe kontrole „affordability”, czyli oceny tego, czy przyszłego lokatora stać na opłacanie czynszu oraz innych kosztów życia.Jedna trzecia przebadanych organizacji przyznała, że takie procedury doprowadziły do odmowy przyznania mieszkania osobom znajdującym się w najtrudniejszej sytuacji finansowej.
Prawie jedna czwarta respondentów wskazała, że w ich regionie gospodarstwa domowe poniżej określonego progu dochodów nie mogą nawet trafić na lokalną listę oczekujących.
Powód jest zawsze ten sam: obawa, że osoba o bardzo niskim dochodzie nie będzie w stanie utrzymać mieszkania na dłuższą metę.
To szczególnie widoczne w przypadkach, gdy wnioskodawca korzysta z kilku świadczeń. Aż 71% housing associations wskazało, że to właśnie ograniczenia w systemie benefitów są kluczowym powodem bardziej surowych decyzji.
Wiele z nich podkreśla problemy wynikające z benefit cap oraz restrykcji dotyczących wysokości housing benefit. Te limity sprawiają, że państwowe wsparcie często nie pokrywa nawet minimalnych kosztów związanych z najmem.
Osoby o bardziej złożonych potrzebach są odrzucane jeszcze częściej
Badanie pokazuje również, że osoby z dodatkowymi potrzebami – na przykład te, które wymagają wsparcia w codziennym funkcjonowaniu – jeszcze częściej otrzymują odmowę.Organizacje mieszkaniowe obawiają się, że nie będą w stanie zapewnić odpowiednich usług lub wsparcia. To prowadzi do kolejnego paradoksu: im większa potrzeba stabilnego mieszkania, tym mniejsza szansa jego otrzymania.
Przedstawiciele Crisis zwracają uwagę, że środowisko, w którym działają organizacje mieszkaniowe, jest wyjątkowo trudne. Zbyt mała liczba lokali i presja finansowa sprawiają, że nawet osoby w skrajnie niepewnych sytuacjach życiowych nie mają gwarancji otrzymania pomocy.
System przydziałów przestaje spełniać swoją rolę
Wielu zarządców zasobów mieszkaniowych przyznało, że skala potrzeb jest tak przytłaczająca, iż trudno im uznać system przydziałów za skuteczny.Niektóre regiony mają tysiące osób oczekujących, a dostępnych mieszkań jest zaledwie kilkadziesiąt. W takiej sytuacji nawet osoby zakwalifikowane jako „priorytetowe” mogą czekać latami.
W Szkocji organizacje mieszkaniowe są ustawowo zobowiązane do zapewnienia mieszkania osobom bezdomnym, natomiast w Anglii taki obowiązek nie istnieje.
W praktyce widać to bardzo wyraźnie: w Szkocji aż 54% nowych mieszkań socjalnych trafia do osób bezdomnych, a w Anglii tylko 27% - podaje The Guardian.
Crisis apeluje o zmiany prawa i odbudowę zasobów mieszkań socjalnych
Crisis podkreśla, że podstawową rolą mieszkań socjalnych jest zapewnienie bezpiecznego lokum ludziom o najniższych dochodach. Jednak obecnie ta grupa jest coraz częściej odsuwana na dalszy plan. Organizacja apeluje o:- wprowadzenie obowiązku oferowania mieszkań osobom bezdomnym, tak jak ma to miejsce w Szkocji,
- podniesienie poziomu świadczeń, aby odpowiadał faktycznym kosztom czynszu i niezbędnych wydatków,
- przyspieszenie budowy nowych mieszkań socjalnych, aby zmniejszyć presję na housing associations.
Zobacz też:
To, jak podkreśla, doprowadziło do tragedii społecznej, w której ludzie najbardziej potrzebujący stabilizacji mieszkaniowej nie mogą jej uzyskać.
Reakcja rządu: „Naprawiamy kryzys, który odziedziczyliśmy”
Rzecznik Ministerstwa Mieszkalnictwa, Wspólnot i Samorządu Lokalnego wskazał, że rząd jest świadomy skali problemu. Podkreślił, że trwają prace nad naprawą systemu mieszkaniowego i zwiększeniem dostępności lokali socjalnych.Obecnie rząd inwestuje £1 mld w działania mające przeciwdziałać bezdomności oraz w największy od pokoleń program budowy mieszkań socjalnych i przystępnych cenowo, o wartości £39 mld.
Zapowiedziano również nadchodzącą publikację ogólnokrajowej strategii dotyczącej bezdomności.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
| Czytaj następny artykuł: Fala grypy w Wielkiej Brytanii: szpitale pękają w szwach. Rekordzista czekał aż 106 godzin na łóżko |
Gorące Tematy

W jakim wieku dziecko może zostać samo w domu w Wielkiej Brytanii? NSPCC…

Ryanair uruchomił nowe połączenia z Wielkiej Brytanii do Polski. Wystart…

Mieszkańcy Wielkiej Brytanii mogą otrzymać dodatkowe 1200 GBP. HMRC wzyw…

Tragedia w Wielkiej Brytanii. 15-letni chłopiec zamordowany na ulicy w ś…

18-letni student śmiertelnie ugodzony nożem w Wielkiej Brytanii

Sztorm Bram uderza w Wielką Brytanię. Obowiązują bursztynowe alerty i os…

Wielka Brytania: Dodatek 200 GBP trafi na konta bankowe tysięcy mieszkań…


