Zaloguj się Załóż konto
>

Podwyżka podatku dochodowego w Wielkiej Brytanii. Nowe planu rządu mogą uderzyć w emerytów i właścicieli nieruchomości

Eksperci sugerują przesunięcie ciężaru z ubezpieczenia społecznego na podatek dochodowy, co mogłoby przynieść miliardy funtów i zmienić zasady gry dla emerytów i landlordów.

Podwyżka podatku dochodowego w Wielkiej Brytanii. Nowe planu rządu mogą uderzyć w emerytów i właścicieli nieruchomościWielka Brytania stoi przed kolejnym finansowym dylematem, a oczy zwrócone są na listopadowy budżet kanclerz Rachel Reeves.

Według najnowszych rekomendacji think tanku Resolution Foundation rząd mógłby zdobyć dodatkowe miliardy, podnosząc podatek dochodowy i jednocześnie obniżając składki na ubezpieczenie społeczne.

Choć pomysł brzmi jak „wyrównanie pola gry” dla różnych grup podatników, w praktyce najmocniej odczuć go mogą emeryci oraz właściciele nieruchomości.


Dyskusja nabiera tempa, ponieważ brytyjskie finanse publiczne znalazły się pod presją rosnących kosztów zadłużenia i słabego wzrostu gospodarczego.

Think tank proponuje zmianę, która ma chronić wynagrodzenia pracowników

Resolution Foundation przedstawiła analizę, w której wskazuje, że obniżka składki na ubezpieczenie społeczne o 2 punkty procentowe i jednoczesny wzrost podatku dochodowego o 2 punkty procentowe mogłyby przynieść budżetowi około 6 miliardów funtów rocznie.

Według ekonomistów takie rozwiązanie mniej obciążałoby osoby pracujące, a jednocześnie objęło większą grupę podatników – w tym emerytów i landlordów, którzy dziś składek na ubezpieczenie społeczne nie płacą.

Zdaniem Adama Corletta, głównego ekonomisty fundacji, przesunięcie ciężaru na podatek dochodowy to element szerszego planu „wyrównania pola gry” w systemie podatkowym.


Budżet pod presją rosnącego długu i słabego wzrostu

Rachel Reeves zmaga się z coraz trudniejszą sytuacją finansową państwa. Według think tanku potrzeba co najmniej 20 miliardów funtów dodatkowych dochodów podatkowych do roku podatkowego 2029/30, aby zrównoważyć skutki rosnących kosztów zadłużenia, politycznych zwrotów i nowych zobowiązań wydatkowych.

Inne prognozy są jeszcze bardziej pesymistyczne – sugerują, że luka może wynieść nawet 51 miliardów funtów.

Kanclerz, mimo obietnic wyborczych dotyczących braku podwyżek podatku dochodowego, VAT i składek, będzie musiała znaleźć rozwiązanie w trudnym politycznym i gospodarczym otoczeniu.


Alternatywne propozycje: od dywidend po VAT

Resolution Foundation wskazuje również na inne potencjalne źródła dodatkowych dochodów:
  • podwyższenie podatku od dywidend,
  • ściślejsze egzekwowanie podatku korporacyjnego, zwłaszcza od małych firm,
  • wprowadzenie opłaty węglowej dla długodystansowych lotów i transportu morskiego,
  • rozszerzenie podatku od cukru i soli,
  • stopniowe obniżenie progu podatku VAT z 90 tys. do 30 tys. funtów rocznego obrotu, co mogłoby przynieść 2 miliardy funtów rocznie do 2030 roku.
Eksperci podkreślają, że te zmiany mogłyby zwiększyć dochody państwa i jednocześnie poprawić konkurencyjność na rynku.

Polityczne zobowiązania kontra realia finansowe

Rząd Partii Pracy, a zwłaszcza minister Matthew Pennycook, konsekwentnie podtrzymuje zobowiązanie wyborcze, by nie podnosić podatków od „wynagrodzeń pracujących ludzi”.

Zobacz też:


Jednak rosnące oczekiwania wobec listopadowego budżetu sprawiają, że pole manewru Reeves staje się coraz węższe.

Skoro składki już wzrosły, a dług państwa rośnie, eksperci przewidują, że bez poważnych podwyżek podatków nie uda się przywrócić wiary w stabilność finansów publicznych.

-
 
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.