Ceny energii w Wielkiej Brytanii wzrosną w październiku. Rachunki za gaz i prąd wyższe o 35 GBP

Od października rachunki za energię w Wielkiej Brytanii znów pójdą w górę, a miliony gospodarstw domowych zmierzą się z kolejną zimą wysokich kosztów.

Ofgem ogłosił najnowszą aktualizację limitu cen energii, który wyznacza maksymalną stawkę za jednostkę gazu i elektryczności dla około 20 milionów gospodarstw w Anglii, Szkocji i Walii.

Zmiana, obowiązująca od początku października 2025 roku, oznacza podwyżkę o 2% - podaje BBC.

To więcej, niż pierwotnie prognozowano, i przełoży się na roczny rachunek w wysokości średnio 1755 funtów, czyli o 35 funtów więcej niż obecnie.

Jak działa limit cenowy i co oznacza dla rachunków

Ostateczna kwota zależy od faktycznego zużycia energii w gospodarstwie.

Według wyliczeń, każdy, kto rocznie wydaje na energię 100 funtów, po październikowej zmianie dopłaci dodatkowe 2 funty.

Nowe stawki będą obowiązywać przez trzy miesiące, a potem zostaną ponownie zrewidowane, głównie w oparciu o ceny energii na rynkach hurtowych.

Dlaczego rachunki rosną mimo spadku cen hurtowych

Rząd zapowiedział rozszerzenie programu Warm Home Discount, który automatycznie przyzna 150 funtów zniżki osobom na zasiłkach dochodowych.

Co istotne, zniknie wcześniejsze kryterium dotyczące wielkości mieszkania, które wykluczało część gospodarstw z programu.

Dodatkowo, decyzja rządu o cofnięciu cięć w dopłatach do ogrzewania zimowego również wpłynęła na kształt rachunków.

Kampanie społeczne i reakcje organizacji

Zaległości w opłatach za energię, które narosły w okresie rekordowych cen, są nadal poważnym obciążeniem.

Simon Francis z koalicji End Fuel Poverty Coalition podkreślił, że kolejna zima będzie trudna, a „przeciętna rodzina płaci wciąż setki funtów więcej niż kilka lat temu”.

Głos zabrała także organizacja konsumencka Which?, która zwróciła uwagę, że obecnie może być dobry moment na rozważenie umowy ze stałą ceną.

Eksperci ostrzegają jednak, by uważnie sprawdzać warunki kontraktów, w szczególności opłaty za wcześniejsze zerwanie umowy, które mogą zniwelować potencjalne oszczędności.

Codzienne życie pod presją rosnących kosztów

Elisha, młoda mama z Merseyside, powiedziała BBC, że choć latem udaje się jakoś radzić, nadchodząca zima budzi obawy.

„Na razie jest w porządku, ale myślę, że zima może wyglądać zupełnie inaczej” – przyznała, trzymając na rękach swojego 11-tygodniowego synka Theo.

Podwyżka cen energii wpisuje się w szerszy kontekst kryzysu kosztów życia w Wielkiej Brytanii.

Choć inflacja spowolniła, wielu obywateli nadal odczuwa presję rosnących wydatków na podstawowe potrzeby.