Wiadomości
Nie wolno mówić po polsku; to niebezpieczne?
Pracownicy-imigranci sieci księgarni Waterstone's oskarżyli kierownictwo o łamanie "praw człowieka", ponieważ zabroniono im używania języków narodowych podczas pracy. Waterstone's tłumaczy, że w czasie przerw pracownicy mogą posługiwać się dowolnym językiem, ale podczas pracy muszą rozmawiać wyłącznie po angielsku - ze względów bezpieczeństwa, ale także by brytyjscy pracownicy "nie czuli się wykluczeni".
Połowa pracowników jednego z centrów dystrybucyjnych Waterstone's w Midlands to imigranci - głownie Polacy i Łotysze, ale także Litwini, Węgrzy, Irakijczycy i obywatele RPA. Obcokrajowcy wystosowali oficjale pismo do kierownictwa spółki protestując przeciwko "dyskryminacji i łamaniu praw człowieka". Maja oni też wsparcie związku zawodowego Unite.
- To absurdalne, że firma zatrudniająca tak wielu obcokrajowców upiera się, że między sobą mogą mówić tylko po angielsku - powiedział gazecie "Daily Mail" Rick Coyle, rzecznik Unite. jednak zarządzająca centrum dystrybucyjnym firma Unipart odpiera zarzuty, zwracając uwagę, iż instrukcje pracy są w języku angielskim i dla bezpieczeństwa pracy wszystkich pracowników wszystkie polecenia i komendy muszą być wygłaszane tylko i wyłącznie w tym języku.
Nie jest to pierwszy przypadek, gdy brytyjski pracodawca zabrania zagranicznym pracownikom używania ich języków narodowych w pracy. W zeszłym roku taki zakaz wprowadzono w zakładach Delphi Diesel Systems w Stonehouse. Kierownictwo firmy jak mantrę powtarzało, iż zakaz to nie dyskryminacja a chodzi jedynie o "bezpieczeństwo wszystkich pracowników". Polscy pracownicy byli oburzeni, twierdząc, że dotychczas ich mówienie po polsku nie stwarzało żadnego zagrożenia. Byli pracownicy firmy podkreślali w rozmowach z prasą, iż w Delphi Diesel Systems "zawsze narzekano na Polaków", którzy rozmawiają między sobą po polsku.
Źródło: wp.pl
Pracownicy-imigranci sieci księgarni Waterstone's oskarżyli kierownictwo o łamanie "praw człowieka", ponieważ zabroniono im używania języków narodowych podczas pracy. Waterstone's tłumaczy, że w czasie przerw pracownicy mogą posługiwać się dowolnym językiem, ale podczas pracy muszą rozmawiać wyłącznie po angielsku - ze względów bezpieczeństwa, ale także by brytyjscy pracownicy "nie czuli się wykluczeni".
Ostatnia aktualizacja: czwartek, 15 września 2011 13:51
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
| Czytaj poprzedni artykuł: "Przygotowywali akt terroru". Aresztowania w Birmingham | Czytaj następny artykuł: Pracownicy tymczasowi będą mieli więcej praw |
Gorące Tematy

W Anglii odmawia się mieszkań socjalnych osobom o najniższych dochodach.…

Wielka Brytania zaskoczona nowymi danymi: odnotowano niespodziewany spad…

Mieszkańcy Wielkiej Brytanii mogą otrzymać dodatkowe 1200 GBP. HMRC wzyw…

Tragedia w Wielkiej Brytanii. 15-letni chłopiec zamordowany na ulicy w ś…

Wieka Brytania: DWP wypłaca dodatek 737 GBP miesięcznie, niezależnie od …

Fala grypy w Wielkiej Brytanii: szpitale pękają w szwach. Rekordzista cz…

Czy zarabiasz więcej niż Twoi sąsiedzi? Oto najnowsze dane o dochodach w…