Wiadomości
Pijany Polak prowadził furgonetkę z lodami w Anglii: „W Polsce to normalne”
Wielu turystów wypoczywających w Great Yarmouth, jednym z najpopularniejszych nadmorskich kurortów w Anglii, nie spodziewało się, że zamawianie lodów może przerodzić się w niebezpieczną sytuację.
45-letni Radosław J., obywatel Polski, został zatrzymany przez brytyjską policję po tym, jak okazało się, że prowadził furgonetkę z lodami pod wpływem alkoholu - podaje Mail Online.
Jak twierdził w sądzie, w Polsce „picie alkoholu w Polsce jest dość powszechne” i nie zdawał sobie sprawy, że brytyjskie przepisy dotyczące prowadzenia pojazdów po spożyciu alkoholu są tak surowe.
Zatrzymanie po interwencji klientów
Do zatrzymania doszło 12 sierpnia, w szczycie sezonu turystycznego. Polak, pracujący dla renomowanej firmy Lamarti’s Ice Cream, został zgłoszony przez klientów, którzy zaniepokoili się jego nietypowym zachowaniem.
Jak relacjonowali, kierowca furgonetki z lodami „sprawiał wrażenie nietrzeźwego” i „miał trudności z koordynacją”.
Policja zareagowała na zgłoszenie i szybko namierzyła jego Forda Transita poruszającego się po ulicach Great Yarmouth.
Funkcjonariusze zatrzymali pojazd o godzinie 15:20. Jak podali w sądzie, wyczuli od mężczyzny intensywny zapach alkoholu, a jego chód był chwiejny.
Badanie alkomatem wykazało, że Polak miał 131 mg alkoholu na 100 ml wydychanego powietrza, co oznaczało, że przekroczył dopuszczalną normę niemal czterokrotnie.
Najniższy wynik z badania po jego przewiezieniu na komisariat wynosił 100 mg – nadal znacznie powyżej brytyjskiego limitu, który wynosi 35 mg.
Tłumaczenie przed sądem
W trakcie rozprawy przed sądem w Great Yarmouth Polak przyznał się do winy. Jak wyjaśnił, spożył „dwa piwa” w ramach radzenia sobie z depresją po niedawnym poronieniu swojej partnerki.
Tłumaczył, że zazwyczaj nie spożywa alkoholu, ale w tej sytuacji chciał złagodzić stres i smutek.
Zobacz też:
Przed sądem bronił się, twierdząc, że nie wiedział, iż w Wielkiej Brytanii przepisy dotyczące prowadzenia pojazdów po alkoholu są tak rygorystyczne. „W Polsce picie alkoholu jest dość powszechne” – dodał.
Surowe konsekwencje
Sąd nie miał wątpliwości co do winy meżczyzny i wymierzył mu karę, obejmującą zakaz prowadzenia pojazdów przez 25 miesięcy.
Dodatkowo 45-latek został zobowiązany do wykonania 100 godzin prac społecznych oraz uczestnictwa w 10 dniach zajęć rehabilitacyjnych.
Nałożono na niego także opłatę sądową w wysokości 100 funtów.
Po zatrzymaniu Polak został natychmiast zwolniony z pracy w firmie Lamarti’s Ice Cream, gdzie do tej pory zajmował się obsługą klientów w nadmorskich miejscowościach Norfolk.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Gorące Tematy
Wielka Brytania wprowadza nowy podatek od nieruchomości. Rodziny mogą za…
HMRC wydaje pilne ostrzeżenie dla mieszkańców Wielkiej Brytanii. Mogą st…
Podwyżki council tax w Anglii. Rachunki mogą wzrosnąć nawet o 380 funtów…
Wielka Brytania: DWP wstrzymuje wypłatę świadczeń o wartości 1 mld funtó…
Wielka Brytania planuje podniesienie wieku emerytalnego do 70 lat. DWP w…
Nowe zakazy na ulicach centrum Birmingham. Rada miasta wprowadza PSPO
Ile lat trzeba pracować, aby otrzymać pełną nową emeryturę państwową w W…