Wiadomości
Inwazja karaluchów barze Fish and Chips w Birmingham. Lokal zamknięty
Lokal Fish and Chips w Birmingham został zamknięty z powodu „inwazji karaluchów”.
Lokal Fish and Chips w Birmingham został zamknięty z powodu „inwazji karaluchów”.
Rada miejska złożyła wniosek o wprowadzenie zakazu w związku z higieną w barze Classics Fish znajdującym się na Dudley Road.
Władze stwierdziły, że jedzenie na wynos „stanowi bezpośrednie ryzyko uszczerbku na zdrowiu ze względu na dowody inwazji karaluchów, żywność narażoną na ryzyko zanieczyszczenia, brak skutecznego czyszczenia”.
Birmingham Magistrates' Court wydał wczoraj dokumenty sądowe potwierdzające nakaz zamknięcia.
Aby właściciel mógł ponownie otworzyć lokal, musi wykonać wiele niezbędnych prac i uzyskać zgodę.
W rejestrze sądowym stwierdzono, że należy: „Przeprowadzić zabieg zwalczania plagi karaluchów. Zabezpieczyć lokal przed szkodnikami, aby uniemożliwić dalszy dostęp karaluchów”.
Właściciel musi się też pozbyć całej potencjalnie skażonej żywności oraz dokładnie wyczyścić i zdezynfekować pomieszczenia.
Sąd orzekł też, że pozwany, formalnie wpisany na listę Fish and Chips Classic Kebab House, „nie może wykorzystywać lokalu do celów związanych z działalnością gastronomiczną, dopóki organ nie wyda zaświadczenia na to zezwalającego”.
Według Agencji ds. Standardów Żywności ten bar Fish and Chips ma obe
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Gorące Tematy

W Anglii odmawia się mieszkań socjalnych osobom o najniższych dochodach.…

Mieszkańcy Wielkiej Brytanii mogą otrzymać dodatkowe 1200 GBP. HMRC wzyw…

Tragedia w Wielkiej Brytanii. 15-letni chłopiec zamordowany na ulicy w ś…

Sztorm Bram uderza w Wielką Brytanię. Obowiązują bursztynowe alerty i os…

Fala grypy w Wielkiej Brytanii: szpitale pękają w szwach. Rekordzista cz…

Najtańszy dostawca energii w Wielkiej Brytanii. Oferuje dodatkowy bonus …

Wielka Brytania: migrant, który ponad 150 razy odpowiadał „nie wiem”, ot…
