Zaloguj się Załóż konto
Polish (Poland)English (United Kingdom)

Boris Johnson ukrył się przed dziennikarzem w… lodówce

Na kilkadziesiąt godzin przed wyborami reporter telewizji ITV próbował porozmawiać z Borisem Johnsonem, który akurat rozwoził mleko w Yorkshire.

Premier Boris Johnson, jednak, zamiast odmówić lub się zgodzić, postanowił uciec przed dziennikarzem i ukryć się… w lodówce. Wszystko to w trakcie programu na żywo.


Dodatkowo sekretarzowi prasowemu Johnsona, który chciał powstrzymać dziennikarzy, wyrwało się przekleństwo.

Z Borisem Johnsonem miał rozmawiać dziennikarz Johnatan Swain. Spotkanie było transmitowane na żywo, a w studio przebywali Piers Morgan i Suanna Reid, którzy łączyli się z reporterem.

Boris Johnson wcześniej wiele razy odmawiał pojawienia się w programie.

Widząc premiera, Jonatha Swain zaczął głośno pytać: "Dzień dobry panie premierze! Czy przyjdzie pan do 'Good Morning Britain'? Czy spełni pan swoją obietnicę i porozmawia z Piersem i Susanną?"
Na krótkim nagraniu wyemitowanym w trakcie trwania programu widać, jak Boris Johnson wycofuje się w kierunku dużej chłodni.


Sekretarz prasowy Robert Oxley zablokował przejście reporterowi, który próbował porozmawiać z premierem.

Na nagraniu słychać, jak zirytowanemu Oxley'owi wyrywa się przekleństwo, słysząc je, dziennikarka Susanna Reid z wrażenia złapała się za głowę.

Przebywający w studiu Piers Morgan podsumował na antenie, że szef rządu schował się do lodówki.

W serwisie Twitter pojawił się już hasztag #FridgeGate, a internauci śmieją się z premiera, tworząc zabawne memy.

-
 
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.


Czytaj poprzedni artykuł:
Dziś wybory w Wielkiej Brytanii. Na szali brexit
 Czytaj następny artykuł:
72-latek zamordowany w swoim domu w Sutton Coldfield