Zaloguj się Załóż konto
Polish (Poland)English (United Kingdom)

Boris Johnson zgłoszony na policję za złamanie zasad lockdownu w zeszłym roku

Metropolitan Police potwierdziła, że rozpatruje skargi dotyczące złamania zasad lockdownu, po tym, jak Boris Johnson miał zorganizować przyjęcia bożonarodzeniowe z naruszeniem przepisów Covid ubiegłym roku.

Neil Coyle i Barry Gardiner z Partii Pracy powiadomili Scotland Yard, prosząc funkcjonariuszy o zbadanie doniesień, dotyczących dwóch imprez, które odbyły się w czasie, gdy zgromadzenia były zakazane.

Johnson nie zaprzeczył, że wydarzenia miały miejsce, ale powiedział, że nie zostały złamane żadne zasady – chociaż wielokrotnie odmawiał wyjaśnienia, jak mogło do tego dojść.


W oświadczeniu policja powiedziała, że chociaż zazwyczaj nie bada „z mocą wsteczną” naruszenia zasad Covid, weźmie pod uwagę otrzymaną korespondencję.

Premier Wielkiej Brytanii został oskarżony o organizację dwóch imprez po wprowadzeniu lockdownu przed świętami Bożego Narodzenia w ubiegłym roku.

Do wydarzeń miało dojść na Downing Street, a udział w nich brało około 50 osób.

Imprezy miały mieć miejsce przed świętami Bożego Narodzenia, kiedy premier zabronił ludziom spotykać się w święta Bożego narodzenia lockdownie w związku z epidemią koronawirusa.


O oskarżeniach wobec brytyjskiego premiera Borisa Johnsona doniósł jako pierwszy Daily Mirror.

Z informacji dziennika wynika, że w ubiegłym roku przed świętami na Downing Street miały zostać zorganizowane co najmniej dwa spotkania, których udział wzięło około 50 stłoczonych osób.

Jedna impreza rzekomo odbyła się w listopadzie ubiegłego roku — było to pożegnanie jednego z doradców, który odchodził ze swojego stanowiska. W tym samym czasie w kraju obowiązywał drugi lockdown w związku z epidemią koronawirusa.

Natomiast kolejna impreza miała się odbyć kilka dni przed świętami Bożego Narodzenia na Downing Street. Było to Christmas Party, zorganizowane przez członków rządu Johnsona.

Gdy o organizację spotkań na Downing Street zapytano premiera w Izbie Gmin.


Boris Johnson nie zaprzeczył, że organizowano imprezy mimo trwającego lockdownu. Powiedział jedynie, że „żadne restrykcje nie zostały złamane”.

Przewodniczący partii Pracy Keir Starmer powiedział w Izbie Gmin, że Boris Johnson traktuje społeczeństwo jak głupców.

„Czy premier uważa, że gdy ludziom zabroniono widywać się ze swoimi bliskimi w Boże Narodzenie w zeszłym roku, w porządku było urządzić pijacką imprezę na Downing Street?” - dopytywał Starmer.

-
 
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.


Czytaj poprzedni artykuł:
Pigułki na Covid-19 w Wielkiej Brytanii mogą być dostępne już przed świętami
 Czytaj następny artykuł:
„Pobłażliwe” wyroki dla zabójców 6-letniego Arthura mogą zostać zwiększone