Wiadomości
Biorąc udział w nielegalnym wyścigu ulicznym można stracić auto, pracę lub trafić za kratki
W Black Country obowiązują przepisy, zgodnie z którymi osoby biorące udział w wyścigach ulicznych mogą stracić samochód, pracę, a nawet wolność.

W lutym 2015 roku w czterech gminach Black Country - Dudley, Sandwell, Walsall i Wolverhampton wprowadzono zakaz sądowy zabraniający promowania, organizowania i rozpowszechniania informacji o nielegalnych wyścigach. Władze ostrzegają, że nie wahają się korzystać ze swoich uprawnień w stosunku do osób, które łamią przepisy.
Zakaz definiuje wyścigi, jako incydenty zorganizowane wcześniej lub przygotowane na poczekaniu, podczas których kierowcy spotykają się na publicznych autostradach, by się ścigać lub popisywać swoimi samochodami. Przyłapane na tym osoby obwinia się o obrazę sądu, za co grozi mandat i nawet dwa lata więzienia. Policja może także postawić zarzuty związane z wykroczeniami drogowymi – jazda bez zachowania ostrożności, jazda bez ubezpieczenia (polisy nie pokrywają nielegalnych wyścigów ulicznych), czy jazda samochodem niedopuszczonym do ruchu drogowego.
Odkąd przepisy weszły w życie za obrazę sądu skazano 11 osób – z czego siedem w tym miesiącu. W kolejce na wyrok czekają następni kierowcy. Zaobserwowano też znaczący spadek liczby wyścigów na terenie całego Black Country.
piątek, 22 kwietnia 2016 06:49
-
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Gorące Tematy
HMRC ostrzega pracowników w Wielkiej Brytanii. Możesz odzyskać pieniądze…
Miliony mieszkańców Wielkiej Brytanii otrzymają dodatkowe pieniądze prze…
Mieszkańcy Wielkiej Brytanii masowo wypłacają oszczędności emerytalne w …
Wielka Brytania. Miliony pracowników mogą stracić na zmianach w ulgach p…
Wielka Brytania szykuje rewolucję w płatnościach. Limit 100 GBP płatnośc…
Największe supermarkety w Wielkiej Brytanii mogą wydłużyć godziny otwarc…
Brytyjczycy w szoku po nieudanym teście alarmu narodowego. Tysiące telef…