Wiadomości
Powódź imigrantów z Rumunii i Bułgarii?
Przewidziana powódź imigrantów z Rumunii i Bułgarii okazała się niczym więcej jak malutkim strumieniem – wbrew rządowym obawom.

Pierwszy samolot z Rumunii w 2014r. wylądował wczoraj na lotnisku Luton o godzinie 7.40. Na jego pokładzie – zamiast „turystów zasiłkowych” – znalazły się przede wszystkim osoby, które w UK pracują już od dawna i po prostu wracają do pracy po świąteczno-sylwestrowej przerwie. 30-letni Victor Spiresau, który akurat nie pracował wcześniej na wyspach, powiedział, że nie przyjechał żeby okradać ten kraj i nawet nie ma zamiaru się tutaj osiedlać. Chce po prostu zarobić na remont domu w Rumunii.
Mimo tego rząd zapowiada reformy, które utrudnią imigrantom z UE dostęp do brytyjskich zasiłków.
Pracownicy, którzy pojawili się wczoraj rano na lotnisku, zostali przywitani przez laburzystę Keitha Vaza oraz torystę Marka Recklessa. Vaz skrytykował Home Office za nieokreślenie, ilu imigrantów należy spodziewać się odkąd Bułgarzy i Rumuni mają takie same prawa, jak inni mieszkańcy UE. Według niego, brak istnienia takich danych doprowadzi do problemów, które nie przysłużą się ani imigrantom, ani Brytyjczykom.
Home Office zarzeka się, że robi wszystko, by upewnić się, że ludzie przybywają na wyspy z właściwych powodów.
czwartek, 02 stycznia 2014 07:57
-
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Gorące Tematy
Wielka Brytania: ogromne zmiany na granicach UE – od października utrudn…
Ryanair odwołuje tysiące lotów na kluczowych trasach z Wielkiej Brytanii
B&M sprzedaje zimowy gadżet za 69 pensów - grzeje nawet 10 godzin
Wielka Brytania wprowadza ogromne zmiany rozliczeń z HMRC. Co muszą wied…
Aldi zamknie wszystkie sklepy w Wielkiej Brytanii na trzy dni w okresie …
Pilne ostrzeżenie dla mieszkańców Wielkiej Brytanii. Met Office wydało a…
Sześć miesięcy śmieciowego chaosu w Birmingham – dlaczego strajk pracown…