Wiadomości
Supermarkety sprzedają napoje energetyczne dzieciom pomimo wprowadzenia zakazu
Dobrowolny zakaz sprzedaży napojów energetycznych dla dzieci w wieku poniżej 16 lat jest rutynowo lekceważony przez supermarkety, sugerują badania.
Dobrowolny zakaz sprzedaży napojów energetycznych dla dzieci w wieku poniżej 16 lat jest rutynowo lekceważony przez supermarkety, sugerują badania.
Większość nieletnich "tajemniczych klientów", którzy zostali wysłani do placówek największych supermarketów, które publicznie zobowiązały się do wprowadzenia tego zakazu, była w stanie kupić napoje energetyczne bez żadnych problemów.
Asda, Aldi, Co-op, Lidl, Morrisons, Tesco, Sainsbury’s oraz Waitrose zobowiązały się, że klienci kupujący napoje zawierające więcej niż 150 mg kofeiny na litr produktu będą proszeni o udowodnienie, że są w wieku powyżej 16 lat.
Decyzja o zakazie została powzięta po działaniach aktywistów nawołujących do wprowadzenia obostrzeń dotyczących sprzedaży napojów energetycznych dzieciom. Okazało się bowiem, że poziom kofeiny i cukru w tego typu produktach pozostaje nadal wysoki pomimo zmian składów związanych z nadchodzącym podatkiem od napojów bezalkoholowych.
Jednak niezależna grupa testująca zakupy Serve Legal poinformowała, że z 550 zakupów testowych przeprowadzonych przy pomocy w brytyjskich supermarketach w 54 procentach sprzedano napoje energetyczne bez pytania nieletnich o wiek.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Gorące Tematy
Wielka Brytania wprowadza największą reformę świadczeń od dekad
Wielka Brytania wprowadza ogromne zmiany w egzaminach na prawo jazdy
Pilne ostrzeżenie dla tysięcy kierowców w UK. Mają niewiele czasu na pod…
Ciężkie opady śniegu paraliżują Wielką Brytanię: porzucone auta, odwołan…
Gdzie w Anglii spadł już śnieg – i gdzie w UK może pojawić się nawet 25 …
Nadchodzi zima: Meteorolodzy ostrzegają przed śniegiem i lodem w całej W…
Wielka Brytania: Kody pocztowe o największym ryzyku włamań: Birmingham i…






