Pomidory i ogórki to dopiero początek. W Wielkiej Brytanii może też zabraknąć cebuli

Po tym, jak cześć brytyjskich supermarketów wprowadziła racjonowanie warzyw takich ja pomidory i ogórki, mieszkańcy Wielkiej Brytanii zostali ostrzeżeni, że w kraju może zabraknąć też cebuli.

Po tym, jak cześć brytyjskich supermarketów wprowadziła racjonowanie warzyw takich ja pomidory i ogórki, mieszkańcy Wielkiej Brytanii zostali ostrzeżeni, że w kraju może zabraknąć też cebuli.

Sprzedaż niektórych warzyw i owoców została ograniczona przez największe supermarkety w kraju, Tesco, Asda, Aldi Morrisons i Lidl z powodu braków spowodowanych złą pogodą w Europie i Afryce.

Producenci cebuli są zmuszani do zmniejszania ilości sadzonek na sezon z powodu obaw o kurczące się zasoby wody.

Według National Farmers' Union (NFU) wyzwania stojące przed plantatorami cebuli będą rosły z powodu braku deszczu w nadchodzących miesiącach.

Średnio jeden rolnik w Suffolk we wschodniej Anglii, który ma posiadłość o powierzchni 10 500 akrów, spodziewa się zmniejszyć swoje zasiewy o około 400 akrów, z których większość byłaby zwykle przeznaczona na cebulę.

Ponieważ brytyjska cebula jest uprawiana głównie w Lincolnshire, East Anglia, Bedfordshire i Kent, narastają obawy, że producenci nie będą w stanie nadążyć za popytem.

Mike Thomas, rzecznik NFU, powiedział: „Woda będzie dużym zmartwieniem dla rolników… szczególnie jeśli nie spadnie żaden znaczny deszcz”.

Rzecznik NFU zasugerował, że niedobór cebuli może oznaczać, że niedobory będą trwać do lata.

Puste półki w supermarketach w Wielkiej Brytanii są coraz częstszym widokiem, tym razem brakuje pomidorów, ale też świeżych warzyw i owoców.

Kupujący w sklepie dyskontowym będą mogli kupić tylko trzy sztuki pomidorów, papryki i ogórków, ponieważ nastąpił „wzrost popytu” z powodu niedoborów w innych sklepach.

Podobnie jak Lidl, Tesco i Aldi wprowadziły ograniczenia do trzech sztuk pomidorów, papryki i ogórków, podczas gdy Asda wprowadziła również ograniczenia dla sałaty, brokułów, kalafiora i malin.

Morrisons ustalił limit dwóch produktów na klienta w przypadku pomidorów, ogórków, sałaty i papryki.

NFU ostrzegło, że ​​ostatnie niedobory świeżej żywności, które klienci zauważyli w supermarketach, mogą przeciągnąć się do lata ze względu na niebezpieczeństwo przedłużającej się suszy i nieracjonalnie wysokich kosztów energii.