Zaloguj się Załóż konto
>

Wielka Brytania: HMRC wstrzymało benefity dla 23,5 tys. rodzin przez błędne dane o podróżach

Tysiące rodzin w Wielkiej Brytanii niesłusznie straciło Child Benefit po zagranicznych podróżach. HMRC przyznało się do błędu, który dotknął m.in. rodziców dzieci z autyzmem.

Wielka Brytania: HMRC wstrzymało benefity dla 23,5 tys. rodzin przez błędne dane o podróżachWielka Brytania mierzy się z nową falą kontrowersji po tym, jak HM Revenue and Customs (HMRC) wstrzymało wypłatę Child Benefit dla ponad 23 tysięcy rodzin – podaje The Guardian.

Urzędnicy mieli opierać się na niekompletnych danych dotyczących podróży zagranicznych, co doprowadziło do błędnego oskarżenia tysięcy rodziców o nadużycia i rzekome opuszczenie kraju.

Według informacji ujawnionych przez „The Guardian”, problem dotyczy 23 489 rodzin spośród 6,9 mln pobierających child benefit w Wielkiej Brytanii.


HMRC rozesłało listy, w których zakwestionowało miejsce zamieszkania rodziców, a w wielu przypadkach wstrzymało wypłaty świadczeń na czas „weryfikacji”.

Rodziny karane za jednodniowe podróże i błędne dane lotniskowe

Jedną z poszkodowanych jest Cerys, nauczycielka muzyki z Liverpoolu, która wybrała się z trójką dzieci na jednodniową wycieczkę do Amsterdamu, aby oswoić dwoje z nich – oboje ze zdiagnozowanym autyzmem – z lataniem samolotem.

Rodzina opuściła Wielką Brytanię o 6 rano i wróciła tego samego dnia, jednak HMRC uznało, że nie ma dowodów ich powrotu.

„Child benefit został wstrzymany, ponieważ urzędnicy twierdzą, że mieszkam w Amsterdamie od lutego. To absurd – nigdy wcześniej nie byliśmy za granicą z dziećmi” – mówi kobieta, która teraz musi przedstawić bankowe wyciągi, dokumenty szkolne i zaświadczenia od lekarza, by udowodnić, że wciąż mieszka w Wielkiej Brytanii.


Podobnych przypadków jest wiele. W Irlandii Północnej Simon Pilbrow, pracownik Tesco, otrzymał pismo informujące o wstrzymaniu child benefit po krótkim urlopie z dziećmi w Wiedniu. „To jak biurokratyczny koszmar z Kafki – muszę udowadniać, że mieszkam w swoim własnym kraju” – komentuje rozgoryczony ojciec.

„To jak polowanie na czarownice” – mówią rodziny z całego kraju

W gronie poszkodowanych znaleźli się także Matt i Judy z Durham, dziadkowie i opiekunowie dwóch chłopców z autyzmem. Po krótkim wyjeździe do Francji ich child benefit został wstrzymany 6 października. Kobieta, obywatelka USA z prawem stałego pobytu w Wielkiej Brytanii, miała w paszporcie stemple potwierdzające wjazd i wyjazd z Francji, jednak HMRC uznało, że mogła nie wrócić do kraju.

„Ktoś uznał, że to świetny pomysł: sprawdźmy wszystkich, którzy kupili bilet w jedną stronę. Tyle że nikt nie zweryfikował, czy wrócili” – mówią małżonkowie. – „To polowanie na czarownice oparte na połowicznych danych.”


HMRC przeprasza, ale tysiące rodzin nadal bez pieniędzy

HMRC przyznało, że błąd dotyczy „mniej niż 0,5 proc.” wszystkich pobierających child benefit, ale potwierdziło, że część świadczeń została „zawieszona nieprawidłowo”. Urzędnicy zapewnili, że osoby, które dostarczyły wymagane dokumenty, otrzymają zaległe płatności, a system weryfikacji ma zostać zmieniony.

„Jesteśmy bardzo przepraszamy rodziny, których płatności zostały wstrzymane błędnie. Osoby te powinny jak najszybciej odpowiedzieć na nasze listy, abyśmy mogli przywrócić wypłaty” – przekazał rzecznik HMRC, dodając, że instytucja „pilnie przegląda swoje procedury” i w przyszłości ma najpierw weryfikować dane o zatrudnieniu przed zawieszeniem świadczeń.

Błędne dane o podróżach i niekompletny system

Według urzędników rządowych dane wykorzystywane do weryfikacji podróży pochodziły z systemów granicznych i lotniskowych, które nie zawsze odnotowują pełny przebieg podróży – zwłaszcza w przypadku lotów powrotnych przez inne porty lotnicze, jak Dublin czy Gatwick. To właśnie te braki sprawiły, że HMRC uznało część rodzin za osoby, które opuściły kraj na stałe.

Zobacz też:


Resort finansów tłumaczy, że działania te są częścią szerokiego programu walki z nadużyciami, który ma przynieść budżetowi nawet 350 mln funtów oszczędności. Według zapowiedzi minister ds. gabinetu Georgii Gould, od września 2025 roku liczba urzędników kontrolujących świadczenia ma się zwiększyć dziesięciokrotnie.

Jednak eksperci i organizacje społeczne ostrzegają, że obecny sposób weryfikacji danych może prowadzić do dalszych błędów i niesprawiedliwych decyzji wobec rodzin, które faktycznie mieszkają w Wielkiej Brytanii.


Wielu rodziców wciąż czeka na przywrócenie child benefit

Dla rodzin takich jak Cerys czy Matt i Judy 60 funtów tygodniowo może wydawać się niewielką kwotą, ale dla osób pracujących na własny rachunek lub opiekujących się dziećmi z niepełnosprawnościami to często kluczowy element budżetu.

Jak mówią poszkodowani, najbardziej bolesne jest poczucie niesprawiedliwości i brak zaufania ze strony instytucji, która – ich zdaniem – powinna chronić obywateli, a nie karać ich za krótkie wakacje czy podróże rodzinne.

„To nie są oszuści – to normalni ludzie, którzy po prostu wyjechali na kilka dni i wrócili. A teraz muszą udowadniać, że nie opuścili swojego kraju” – komentują rodzice, których dotknął kryzys Child Benefit w Wielkiej Brytanii.

-
 
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.