Wiadomości
Jaguar Land Rover przedłuża wstrzymanie produkcji. Fabryki w Wielkiej Brytanii pozostaną zamknięte do października
Produkcja w zakładach JLR w Solihull, Halewood i Wolverhampton nie ruszy przed 1 października. Rząd i dostawcy obawiają się o przyszłość łańcucha dostaw.
To kolejna zmiana terminu, ponieważ pierwotnie zakładano wznowienie produkcji 24 września.
Wstrzymanie pracy dotyczy kluczowych zakładów w Solihull, Halewood i Wolverhampton, a skutki odczuwają nie tylko pracownicy koncernu, ale i setki firm współpracujących z JLR w całym kraju.
Spotkania z dostawcami i obawy o ich przyszłość
Sekretarz ds. biznesu Peter Kyle ma odwiedzić zakłady JLR, by spotkać się zarówno z przedstawicielami koncernu, jak i z firmami tworzącymi jego łańcuch dostaw.W rozmowach weźmie udział również minister przemysłu Chris McDonald. Podkreślił on, że rząd ma dwa główne priorytety: jak najszybsze przywrócenie produkcji w fabrykach oraz długoterminowe zabezpieczenie kondycji dostawców.
Zaznaczył, że wiele z nich już teraz ponosi straty finansowe, mimo że nie zawiniły w obecnej sytuacji.
Przedstawiciele dostawców, szczególnie z regionu West Midlands, zwracają uwagę, że firmy znalazły się w trudnym położeniu.
Johnathan Dudley z firmy doradczej Crowe UK przyznał, że podwykonawcy są ostrożni w komentarzach, nie chcąc wywoływać paniki ani obwiniać JLR, ale jednocześnie coraz głośniej apelują o wsparcie. W niektórych zakładach pracownicy już nie otrzymują wynagrodzeń.
Ogromne straty finansowe i narastająca presja
Według szacunków prof. Davida Baileya z Uniwersytetu w Birmingham, przestój produkcji kosztował JLR już około 120 milionów funtów w utraconych zyskach oraz 1,7 miliarda funtów w utraconych przychodach.To poważny cios dla firmy, która i tak stoi w obliczu wyzwań związanych z transformacją przemysłu motoryzacyjnego i inwestycjami w elektromobilność.
Firma wydała oświadczenie, w którym podkreśla, że skupia się na wspieraniu swoich klientów, dostawców, pracowników i sieci dealerskiej.
JLR zapewnia, że podejmuje działania, by zminimalizować skutki cyberataku i przygotować grunt do wznowienia produkcji w październiku.
Samodzielne działania zamiast pomocy państwa
Na razie to Jaguar Land Rover bierze na siebie ciężar wspierania własnych dostawców, nie oczekując bezpośredniej interwencji rządu.Zobacz też:
Jednak coraz wyraźniej widać, że wstrzymanie produkcji nie jest wyłącznie problemem koncernu, lecz zagraża stabilności całego sektora motoryzacyjnego w Wielkiej Brytanii.
Rządowa wizyta w Solihull i Wolverhampton ma być pierwszym krokiem do szerszej debaty o tym, jak uchronić mniejsze firmy przed bankructwem i jak zapewnić, by łańcuch dostaw przetrwał ten kryzys.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Gorące Tematy
Uwaga kierowcy. Nowe limity prędkości w Birmingham
Jaguar Land Rover przedłuża wstrzymanie produkcji. Fabryki w Wielkiej Br…
Wielka Brytania wprowadza ogromne zmiany w przychodniach GP. Od 1 paździ…
Duży dostawca energii w Wielkiej Brytanii rozdaje darmowe koce elektrycz…
Ponad 800 zgonów w Szkocji powiązanych z długim oczekiwaniem na pomoc w …