Wiadomości
Ryanair likwiduje limit 68 GBP – pasażerowie zapłacą więcej za bagaż
Miliony pasażerów w Wielkiej Brytanii muszą liczyć się z ostrzejszymi zasadami dotyczącymi bagażu podręcznego, ponieważ Ryanair oficjalnie usuwa dotychczasowy limit nagród dla pracowników wykrywających nadbagaż.
Dyrektor generalny Michael O’Leary ogłosił, że miesięczny limit nagród dla pracowników wykrywających nadbagaż w wysokości 80 euro (około 68 funtów), który dotychczas obowiązywał, zostaje zniesiony.
Decyzja ta oznacza, że dodatkowe koszty dla pasażerów przekraczających zasady przewozu bagażu będą mogły rosnąć bez ograniczeń, a same procedury kontroli zostaną zaostrzone.
Zmiany dotkną także podróżnych z Wielkiej Brytanii, którzy stanowią jedną z największych grup klientów linii.
Premie dla pracowników lotniskowych i nowe zasady kontroli
Michael O’Leary potwierdził, że Ryanair zwiększy premie dla pracowników obsługi naziemnej, którzy wykryją zbyt duży bagaż podręczny u pasażerów.Stawka, która dotychczas wynosiła 1,50 euro za wykrycie niezgodnej z wymiarami walizki lub plecaka, zostanie podniesiona do 2,50 euro.
Co więcej, w związku z likwidacją górnego limitu, pracownicy będą mogli otrzymywać nielimitowane bonusy za każdą zgłoszoną nieprawidłowość.
Według szefa Ryanaira ma to zachęcić do jeszcze dokładniejszej kontroli przy bramkach i zmniejszyć liczbę pasażerów, którzy próbują „oszukać system”.
O’Leary nie krył swojego stanowiska, podkreślając: „Nie mam najmniejszych przeprosin za tę politykę. Chcemy, aby wszyscy przestrzegali zasad. Jeśli pasażerowie to robią – nie ma żadnego problemu”.
Jakie opłaty grożą pasażerom za zbyt duży bagaż
Podróżni, których walizki lub plecaki nie mieszczą się w dozwolonych wymiarach, muszą liczyć się z dodatkowymi kosztami.Takie bagaże są kierowane do luku, a opłaty mogą sięgać nawet 75 funtów.
Linia szacuje, że zaledwie 0,1% wszystkich podróżnych musi płacić te kary, ale przy milionach obsługiwanych pasażerów rocznie oznacza to około 200 tysięcy osób.
Choć liczba ta jest niewielka w stosunku do całości, Ryanair podkreśla, że medialne zainteresowanie tego typu przypadkami jest nieproporcjonalnie duże.
Zdaniem O’Leary’ego właśnie dlatego linia chce jeszcze mocniej egzekwować przepisy – aby ograniczyć liczbę nieuczciwych prób wniesienia dodatkowego bagażu bez opłat.
Ryanair pozostaje przy swoim modelu tanich lotów
Szef linii lotniczej podkreślił, że polityka bagażowa nie ma na celu zniechęcania pasażerów, ale zapewnienia sprawności i niskich kosztów działania całej firmy.„Prowadzimy bardzo wydajną, bardzo tanią linię lotniczą i nie pozwolimy, aby ktoś to zakłócał” – zaznaczył podczas konferencji prasowej w Londynie.
Zobacz też:
O’Leary dodał także, że niektóre skargi pasażerów wynikają z nieporozumień.
Jak wyjaśnił, drobne odstępstwa, takie jak wystający suwak zamka, nie powodują problemów.
Jednak w przypadku dużych plecaków czy walizek przekraczających normy, zasady będą niezmienne – taki bagaż musi trafić do luku, a jego właściciel poniesie opłatę.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.