Zaloguj się Załóż konto

Wielka Brytania deportuje pierwszych migrantów do Francji. Nowe porozumienie już działa

Pierwsze osoby, które przypłynęły łodzią przez kanał La Manche, zostały zatrzymane i czekają na odesłanie do Francji. W tle: przełomowy traktat i twarde zapowiedzi premiera Keira Starmera.

Nowy traktat deportacyjny między Wielką Brytanią a Francją właśnie zaczął obowiązywać, a jego skutki są już widoczne.

W środę po południu do portu w Dover wpłynęła jednostka Brytyjskich Służb Granicznych z migrantami na pokładzie – wśród nich były również dzieci.

Był to pierwszy dzień funkcjonowania programu pilotażowego, na mocy którego osoby przybywające do Wielkiej Brytanii drogą morską bez zezwoleń są natychmiast zatrzymywane i kierowane do ośrodków deportacyjnych.

Rząd zapowiedział, że będą one odsyłane z powrotem do Francji, zgodnie z warunkami nowego porozumienia.


Premier Wielkiej Brytanii, Sir Keir Starmer, potwierdził, że pierwsi migranci zostali już zatrzymani na mocy nowej umowy z Francją.

„Jeśli łamiesz prawo, by dostać się do tego kraju, będziesz odesłany z powrotem” – zaznaczył Starmer.

„Kiedy mówię, że nie cofnę się przed niczym, by zabezpieczyć nasze granice – mam to na myśli.”

Zgodnie z podpisanym i ratyfikowanym traktatem, osoby, które przedostaną się do Wielkiej Brytanii na małych łodziach, będą mogły być zatrzymywane natychmiast po przybyciu i odsyłane do Francji.

Szacuje się, że tygodniowo będzie można deportować około 50 osób, a rząd planuje zwiększyć tę liczbę do końca 2025 roku.

Yvette Cooper, minister spraw wewnętrznych, podkreśliła, że pierwsza grupa migrantów została zatrzymana zaraz po dotarciu do centrum przetwarzania Western Jet Foil, gdzie zostali objęci procedurą detencyjną.


„Ten przełomowy traktat wysyła jasny sygnał do każdego, kto rozważa zapłatę przemytnikom ludzi za przeprawę przez Kanał: ryzykujecie życie i marnujecie pieniądze” – dodała Cooper.

Traktat wprowadza tzw. zasadę „jeden za jednego” („one-in, one-out”) – oznacza to, że mniej więcej tyle samo osób, ile zostanie deportowanych do Francji, Wielka Brytania przyjmie jako uchodźców, ale tylko tych, którzy mają rodzinne powiązania w kraju. Do końca roku ma to dotyczyć około 800 migrantów.

Tymczasem brytyjski rząd staje w obliczu rosnącego niezadowolenia społecznego z powodu obecności tysięcy migrantów w hotelach opłacanych przez państwo.

Robert Jenrick, sekretarz ds. sprawiedliwości w opozycyjnym gabinecie cieni, stwierdził, że „cierpliwość opinii publicznej w sprawie hoteli dla azylantów oraz całej kwestii nielegalnej migracji się wyczerpała”.

Równolegle Home Office ogłosił przeznaczenie dodatkowych 100 milionów funtów na walkę z gangami przemytników ludzi.

Ma to być odpowiedź na rekordowy napływ migrantów – do tej pory w 2025 roku liczba nielegalnych przepraw przez kanał La Manche przekroczyła 25 tysięcy, co stanowi najwyższy wynik w tym okresie roku.


W kontekście nowych regulacji pojawiły się również kontrowersje wokół prawa do konfiskaty telefonów komórkowych migrantów.

Dame Angela Eagle z Home Office przyznała, że rząd „nie chce odbierać absolutnie każdego telefonu”, co jest nawiązaniem do wcześniejszego orzeczenia sądu.

W zeszłym roku sąd najwyższy orzekł, że stosowana wcześniej przez rząd praktyka masowego odbierania telefonów była niezgodna z prawem, ponieważ Home Office nie miał wystarczającego umocowania ustawowego do ekstrakcji danych i zatrzymywania urządzeń.

Skutkiem było odcięcie migrantów od kontaktu z rodziną i dostępem do niezbędnych dokumentów.

W odpowiedzi na ten wyrok, rząd zaproponował zmiany w przepisach – w ramach projektu ustawy o bezpieczeństwie granicznym, azylu i imigracji planuje się przywrócenie możliwości odbierania urządzeń elektronicznych w celu śledzenia i rozpracowywania siatek przemytników ludzi.

Zobacz też:


Nowa polityka deportacyjna Keira Starmera, mimo że kontrowersyjna, ma być odpowiedzią na długoletnie oczekiwania społeczności brytyjskiej, aby skutecznie zaradzić problemowi nielegalnej migracji przez kanał La Manche.

Czy rzeczywiście uda się ograniczyć działalność przestępczych gangów i powstrzymać tysiące desperatów próbujących dotrzeć do Wielkiej Brytanii?

Na razie wiadomo jedno – zmiana kierunku polityki migracyjnej w Wielkiej Brytanii właśnie nabrała realnego kształtu.

-
 
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.


Czytaj poprzedni artykuł:
Dodatkowe pieniądze dla tysięcy mieszkańców Wielkiej Brytanii. Niektórzy otrzymują ponad 1000 GBP
 Czytaj następny artykuł:
Ponad 214 tysięcy rodzin w Wielkiej Brytanii traci świadczenie warte 1354 GBP rocznie i dodatkowe korzyści