Zaloguj się Załóż konto

Awaryjne lądowanie samolotu lecącego do Wielkiej Brytanii. Zapach dymu na pokładzie

Podróż z wakacji zakończyła się nieplanowanym przystankiem w Turcji. Na pokładzie wyczuwalny był zapach dymu, co zmusiło załogę do podjęcia pilnych działań.

Podróżujący z Cypru do Wielkiej Brytanii pasażerowie jednego z samolotów easyJet znaleźli się w niepokojącej sytuacji po tym, jak podczas lotu pojawił się zapach dymu w kabinie.

Maszyna, która wystartowała z lotniska w Pafos i zmierzała do Bristolu, musiała awaryjnie lądować w Turcji – zaledwie 80 minut po starcie.


Samolot nagle zmienił kurs nad Turcją i rozpoczął szybkie zniżanie

Jak podaje serwis AirLive, lot easyJet numer EZY2902 wystartował w niedzielę 15 czerwca 2025 roku i osiągnął pułap przelotowy na wysokości około 36 000 stóp, kiedy nagle załoga otrzymała zgłoszenia o zapachu dymu na pokładzie.

Samolot niezwłocznie skręcił w kierunku zachodniej Turcji i rozpoczął zniżanie, ostatecznie lądując awaryjnie na lotnisku w Izmirze.

Załoga działała zgodnie z procedurą i podjęła decyzję o lądowaniu awaryjnym

Rzecznik prasowy linii easyJet potwierdził, że przyczyną nieplanowanego lądowania była „kwestia techniczna”, która doprowadziła do pojawienia się zapachu dymu na pokładzie.

Jak zaznaczył, samolot wylądował bezpiecznie, a po lądowaniu został prewencyjnie otoczony przez służby ratunkowe.

Pasażerowie opuścili pokład w standardowy sposób i zostali skierowani do terminalu, gdzie zapewniono im posiłki i zakwaterowanie w hotelu.


Przewoźnik zapewnił również, że dalszy odcinek podróży do Bristolu odbędzie się jeszcze tego samego dnia, przy użyciu maszyny zastępczej.

Bezpieczeństwo pasażerów i załogi było nadrzędnym priorytetem

W wydanym oświadczeniu easyJet zaznaczył: „Możemy potwierdzić, że lot EZY2902 z Pafos do Bristolu został przekierowany do Izmiru z powodu problemu technicznego, który spowodował zapach dymu na pokładzie.

Samolot wylądował bezpiecznie i został powitany przez służby ratunkowe w ramach rutynowych i prewencyjnych procedur”.

Dodano również, że „wszystkie osoby na pokładzie opuściły samolot w sposób standardowy i zostały skierowane do terminalu.

Zapewniono im posiłki i zakwaterowanie w hotelu, a podróż do Bristolu zostanie kontynuowana dzisiaj na pokładzie samolotu zastępczego”.

Linia lotnicza podkreśliła, że bezpieczeństwo klientów i załogi pozostaje jej najwyższym priorytetem, a flota easyJet jest eksploatowana zgodnie z wytycznymi producentów i przepisami bezpieczeństwa.


Awaryjne lądowanie przebiegło bez paniki, ale pasażerowie zostali zaskoczeni nagłą zmianą planów

Pomimo powagi sytuacji i konieczności zmiany planów podróży, cały proces przebiegł sprawnie i bez incydentów.

Brak informacji o panice na pokładzie może sugerować, że załoga skutecznie zarządzała sytuacją kryzysową.

Sam fakt szybkiego zapewnienia wsparcia w postaci zakwaterowania i dalszego transportu wskazuje na gotowość easyJet do reagowania w sytuacjach awaryjnych.

-
 
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.


Czytaj poprzedni artykuł:
Stopy procentowe bez zmian? Bank Anglii pod presją, ale cięcia raczej nie będzie
 Czytaj następny artykuł:
Wielka Brytania przygotowuje się na „mega falę upałów” w czerwcu. Prognozy pokazują nawet 33°C