Wiadomości
Ryanair wprowadza karę 500 GBP za niewłaściwe zachowanie na pokładzie
Nowe zasady mogą uderzyć po kieszeni – kara finansowa dotknie pasażerów stwarzających zagrożenie lub zakłócających lot, a Ryanair nie wyklucza potrąceń z przyszłych rezerwacji czy voucherów.
Przewoźnik ogłosił wprowadzenie nowej, stałej kary finansowej w wysokości 500 funtów dla osób, które zakłócają porządek lub bezpieczeństwo na pokładzie - podaje portal Metro.
Decyzja zapadła po serii nagłośnionych incydentów, z których wiele miało związek z alkoholem – od gróźb bombowych po rękoczyny wobec załogi.
Kara ma odstraszyć pasażerów, którzy lekceważą załogę i podstawowe zasady lotu
Nowe przepisy Ryanaira mają na celu poprawę komfortu i bezpieczeństwa podróży. Jak tłumaczy rzecznik prasowy linii, kara 500 funtów będzie doliczana każdemu, kto zostanie usunięty z samolotu w związku z zakłócaniem lotu – niezależnie od tego, czy lot zostanie przekierowany, czy pasażer zostanie zatrzymany na miejscu.Dodatkowo przewoźnik zapowiada dalsze dochodzenie ewentualnych odszkodowań w poważniejszych przypadkach cywilnych.
Ryanair zaznacza, że choć takie sytuacje są rzadkie i dotyczą niewielkiej liczby osób, nie można ich lekceważyć.
Problemem jest specyfika przestrzeni – ciasna kabina, w której jeden agresywny pasażer może wywołać chaos wśród setek współpasażerów i narazić lot na ogromne koszty.
Za co konkretnie można dostać 500 funtów kary podczas lotu Ryanair?
Według przewoźnika, lista wykroczeń kwalifikujących do kary finansowej obejmuje m.in.:- odmowę wykonywania poleceń załogi,
- odmowę zajęcia miejsca lub zapięcia pasów,
- używanie e-papierosów (vaping) lub palenie tradycyjnych papierosów,
- spożywanie własnego alkoholu na pokładzie,
- werbalne lub fizyczne ataki na członków załogi lub pasażerów.
Jak Ryanair planuje egzekwować nową karę
Przewoźnik przewiduje kilka sposobów egzekucji należności. Grzywna może zostać potrącona automatycznie z pieniędzy, które pasażer posiada na koncie klienta Ryanaira – np. z voucherów, środków za niezrealizowane rezerwacje czy kredytów podróżnych.W przypadkach, gdy taka forma potrącenia będzie niemożliwa, linie zastrzegają sobie prawo do obciążenia karty kredytowej lub debetowej, którą dokonano pierwotnej rezerwacji.
Głośne incydenty z udziałem pasażerów Ryanaira – powód zmiany regulaminu?
Choć władze Ryanaira zapewniają, że zakłócenia należą do rzadkości, ostatnie miesiące przyniosły serię alarmujących wydarzeń.W maju 2025 roku pasażerka lecąca z Teneryfy do Szkocji została siłą usunięta z samolotu po agresywnym zachowaniu i groźbach podłożenia bomby. Lot musiał awaryjnie lądować w Faro w Portugalii, a pasażerowie byli przerażeni.
Z kolei w 2024 roku jeden z lotów z Manchesteru do Ibizy został przerwany po tym, jak pasażer upił się własną wódką, opluł współpasażerów i zaatakował członka załogi.
Zobacz też:
Podobne przypadki, w tym bójki na pokładzie, wyzwiska i awantury alkoholowe, zdarzały się także podczas lotów z Liverpoolu czy Glasgow.
Michael O’Leary apeluje o ograniczenia alkoholu na lotniskach
Dyrektor generalny Ryanaira, Michael O’Leary, od dawna krytykuje dostępność alkoholu na lotniskach i jego wpływ na bezpieczeństwo lotów.W 2024 roku apelował o wprowadzenie limitu dwóch drinków na osobę na lotniskach. Jak tłumaczył, większość pasażerów przebywa na lotnisku około godziny przed odlotem – czas ten wystarcza na umiarkowaną konsumpcję.
Gdy dochodzi do opóźnień, wiele osób traktuje czas oczekiwania jak okazję do wielogodzinnego picia, co skutkuje późniejszymi problemami w powietrzu.
„To nie powinno być alkoholowe wyjście. Idź i napij się kawy lub herbaty” – mówił szef Ryanaira, podkreślając, że apel ten nie ma wpływu na zyski gastronomii lotniskowej, a może znacząco poprawić bezpieczeństwo lotów.
Nowe regulacje wpisują się w szerszy trend w branży lotniczej
Krok podjęty przez Ryanair nie jest odosobniony. W ostatnich latach wiele linii lotniczych wprowadza ostrzejsze przepisy dotyczące zachowania pasażerów na pokładzie, szczególnie w kontekście przemocy słownej, nadużywania alkoholu i ignorowania instrukcji załogi.Ryanair – jako linia obsługująca miliony pasażerów rocznie, w tym na popularnych trasach wakacyjnych i imprezowych – postanowił podejść do sprawy twardo.
Wprowadzenie kary 500 funtów może być sygnałem dla innych przewoźników, że tolerancja dla „rozrywkowych pasażerów” się kończy.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Gorące Tematy
Podwyżka dla tysięcy osób w Wielkiej Brytanii – od dziś wyższe wypłaty ś…
Wielka Brytania: Funciak sprzedany za 1 funta – co się stanie z siecią P…
Wielka Brytania: HMRC wprowadza ogromne zmiany dla podatników – nowa str…
Wielką Brytanię czeka kolejna fala podwyżek? Wzrost podatków nieuniknion…
Samolot lecący do Londynu rozbił się tuż po starcie w Indiach – na pokła…
Cios dla brytyjskiej gospodarki - PKB spadł o 0,3%. Co to oznacza dla Tw…
Czy to koniec taniego handlu w Wielkiej Brytanii? Przyszłość Poundland w…