Wiadomości

4 miliony funtów odszkodowania dla mężczyzny, który poślizgnął się w drodze na lot British Airways

Pasażer, który doznał urazu głowy po poślizgnięciu się na kałuży Baileysa, gdy zmierzał na lot British Airways, może otrzymać do 4 milionów funtów odszkodowania.

Andreas Wuchner, który miał wtedy 35 lat, doznał wypadku na lotnisku Heathrow w listopadzie 2017 roku, gdy wraz ze swoim partnerem biznesowym musieli przebukować loty z powodu spóźnienia na wcześniejszy lot z powodu korków – podaje The Guardian.

Po przejściu przez kontrolę bezpieczeństwa byli ostatnimi pasażerami przechodzącymi przez bramkę na nowy lot.

Wuchner, który prowadził firmę zaopatrzeniową, zatrzymał się, aby kupić dwie kawy espresso i dwie macchiato w Starbucksie.

Niosąc na tacy cztery kawy i spiesząc się do bramki 15 minut przed planowanym odlotem, Wuchner poślizgnął się na kałuży Baileysa rozlanego na podłodze lotniska.

Gdy w sądzie został zapytany, dlaczego zatrzymał się po kawy tak blisko czasu odlotu, mężczyzna powiedział: „Naprawdę lubię dobrą kawę z ekspresu, a nie zwykłą kawę lotniskową, dlatego poszedłem do Starbucksa”.

„Szedłem tak szybko, jak to możliwe do bramki, mając na uwadze, że miałem w rękach cztery kawy. Nie biegłem, ale szedłem tak szybko, jak mogłem. Szedłem szybko, mając na uwadze bezpieczeństwo moich filiżanek z kawą”.

Dodał, że poślizgnął się na kałuży alkoholu, przewrócił, upuszczając kawy i uderzając głową o podłogę.

Od tamtej pory miewa powtarzające się bóle głowy, które trwają nawet dwa tygodnie – powiedział w sądzie.

Sędzia uznał, że linia lotnicza British Airways jest odpowiedzialna za wypadek i zdecydował, że Wuchner może otrzymać 80% wartości swojego roszczenia wynoszącego 5 milionów funtów. Nie otrzyma 100% z powodu jego „współwiny”.

Sędzia stwierdził, że wypadku można było uniknąć, gdyby personel BA zabezpieczył rozlanie lub ostrzegł pasażerów o jego obecności.

Dodał, jednak że: „wydaje się nieuniknione, że z powodu swojego opóźnienia i próby uzyskania kawy w ostatniej chwili, powód nałożył na siebie dodatkową presję, aby zdążyć na lot, mając na uwadze, że spóźnił się na wcześniejszy lot i był opóźniony w kontroli bezpieczeństwa. To prawdopodobne, że był zaniepokojony koniecznością zdążenia na lot, a presja, którą na siebie nałożył, dodatkowo przyczyniła się do wypadku”.

Adwokat British Airways twierdził, że to Wuchner spieszący się do bramki z czterema kawami spowodował incydent i argumentował, że Linia lotnicza powinna być zwolniona z odpowiedzialności.

wtorek, 09 lipca 2024 08:18 - Adam Bham

Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.