Wiadomości
Brytyjczycy jedzą karmę dla zwierząt i podgrzewają jedzenie na kaloryferze z powodu kryzysu kosztów utrzymania
Mark Seed obecnie prowadzi społeczny projekt żywnościowy w Trowbridge we wschodnim Cardiff w Walii.
The Pantry oferuje dobrej jakości jedzenie po bardzo niskich cenach dla ponad 160 członków.
Organizacja charytatywna ostrzega, że borykające się z problemami gospodarstwa domowe nie pojawiają się już tylko na obszarach od dawna kojarzonych z ubóstwem, dlatego polityka musi koncentrować się na ludziach, a nie na miejscach.
Trowbridge leży w tym, co Seed nazywa „łukiem ubóstwa” z problemami endemicznymi rozciągającymi się ze wschodu na zachód od stolicy Walii.
„Cardiff to kwitnące miasto, jednak istnieją obszary deprywacji, które są po prostu nie do zaakceptowania” – powiedział.
Seed powiedział, że ludzie nie otrzymują wystarczającej zapłaty za swoją pracę i muszą pracować w każdej możliwej godzinie, aby pozwolić sobie na podstawowe potrzeby.
Kryzys rosnących kosztów życia i rosnące ceny spowodowały, że niektórzy nie mogą sobie na to pozwolić na jedzenie lub na ogrzewanie domu.
Przez dziesięciolecia zachodnia Walia i doliny otrzymywały dodatkowe środki z UE, ponieważ należały do najbiedniejszych części Europy, ale Cardiff nie zostało uwzględnione, ponieważ pod względem przeciętnego poziomu życia stolica była zamożna.
Victoria Winkler, która prowadzi walijską organizację charytatywną The Bevan Foundation zajmującą się walką z ubóstwem ostrzegła przed niebezpieczeństwem tworzenia stereotypów dotyczących dużych obszarów lub miast jako ubogich, lub dobrze prosperujących.
„Stereotyp jest taki, że Cardiff jest zamożne, a Doliny biedne, a te liczby pokazują, że absolutnie tak nie jest” – powiedziała.
„Są dzielnice w Cardiff, które są dobrze prosperujące, tak, ale także można spotkać duże obszary Stolicy Walii, w których ludzie nie radzą sobie tak dobrze”.
Elizabeth Williams, która mieszka w okolicy od 28 lat, powiedziała, że cały czas słyszy o rodzinach, które ciągle pracują, ale nie dają swoim dzieciom tego, czego potrzebują.
„Czasami łamie to serce, ponieważ niektórzy z nich są w gorszej sytuacji niż inni i muszą ciągle walczyć, aby utrzymać siebie i swoje dzieci przy zdrowych zmysłach” – powiedziała.
Z kolei Hayat Mohamed, która pochodzi z Sudanu i jest wolontariuszką Pantry, przeprowadziła się do Trowbridge dopiero we wrześniu, ale powiedziała, że to, co zobaczyła, było „szokujące”.
Jak stwierdziła w rozmowie z BBC zmiany gospodarcze, do których dochodzi na całym świecie, powodują, że świat się zmienia i wszyscy ludzie cierpią, nie tylko w biednych krajach.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube
Czytaj poprzedni artykuł: Poznajcie najszczęśliwsze miejsce do życia w Wielkiej Brytanii | Czytaj następny artykuł: Brexit dodał ponad 200 GBP do wydatków na żywność w UK |
Gorące Tematy
Chaos na brytyjskim lotnisku: Ryanair wydaje oświadczenie
12 sposobów na otrymanie dodatkowych 7597 GBP przed świętami w Wielkiej …
Płaca minimalna wzrośnie do 11 funtów na godzinę w Wielkiej Brytanii
Rachunki za energię tanieją DZIŚ o 151 GBP w Wielkiej Brytanii
Pełna lista odwołanych lotów w Wielkiej Brytanii