Wiadomości
Zadźgał włamywacza na śmierć. Wcześniej obserwował go przez kamerę
Karl Townsend i jego przyrodni brat Jamie Cunningham rzekomo uzbroili się w noże po zauważeniu włamania przez kamerę.
Townsend krzyknął do trzech intruzów, aby wyszli z jego domu, następnie dźgnął 31-letniego Jordana Brophy'ego w twarz i głowę.
Jeden z ciosów w oko intruza spowodował, że w jego mózgu pozostało złamane ostrze noża.
Według prokuratury Townsend następnie opuścił dom, a gdy wrócił za chwile, dźgnął włamywacza w żyłę szyjną, co było bezpośrednią przyczyną jego śmierci.
32-letni Townsend i 23-letni Cunningham, którzy zaprzeczają morderstwu i posiadania ostrej broni, stanęli wczoraj przed sądem w Liverpool Crown Court.
Prokurator Richard Pratt powiedział: „Zadanie prokuratury polega na tym, aby udowodnić, że nie był to przypadek gospodarza, który w stanie strachu i paniki, zareagował na to, co uważał za prawdziwe niebezpieczeństwo”.
Według prokuratora „To było brutalne i bezwzględne zabójstwo bezbronnego człowieka, czy to z zemsty, czy z kary”.
W momencie, gdy doszło do włamania, obaj mężczyźni przebywali w innym domu, Townsend otrzymał na telefon powiadomienie o intruzie w domu.
Zobacz też:
Według prokuratury po alarmie z kamery Ring Townsend i Cunningham „pośpiesznie” udali się do domu uzbrojeni w „duże noże”.
Chociaż dźwięk zarejestrowany przez CCTV nie był wyraźny, wydawało się, że Townsend groził, że „zrobi im coś” nożem, jeśli nie wyjdą z jego domu.
To, co wydarzyło się w domu, nie zostało uchwycone kamerą, ale 25 sekund po wejściu Townsenda i jego brata do środka, włamywacze zostali uchwyceni, jak wychodzili tylnymi drzwiami.
Jordan Brophy narzekał, że nie widzi i boli go oko. Prokuratorzy powiedzieli, że Townsend dźgnął go dwukrotnie w twarz i głowę tak mocno, że ostrze przebiło kość i chrząstkę, a nóż złamał się i pozostawił fragmenty wbite w jego czaszkę i mózg.
Następnie Townsend i jego przyrodni brat wyszli frontowymi drzwiami i odjechali, podczas gdy współpracownicy rannego intruza poszli po swój samochód, pozostawiając go.
Mężczyzna czekał na nich, ale na jego nieszczęście Townsend i Cunningham wrócili w ciągu minuty. Wtedy Townsend dźgnął go nożem w szyje.
Sąsiedzi donieśli, że widzieli właściciela domu, który uderzał pięściami włamywacza, ale prokuratura twierdzi, że było to w rzeczywistości dźganie tym samym nożem, którego używał wcześniej.
Według patologa, który przeprowadził sekcję zwłok, Brophy umarłyby za jakiś czas z powodu obrażeń mózgu, których doznał w domu – ale cięcie w jego szyi zabiło go prawie natychmiast.
Prokurator powiedział, że chociaż włamanie jest „podłym przestępstwem”, które powoduje „nieszczęście”, to „nie może usprawiedliwiać tak silnej przemocy”.
Proces jest w toku…
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.