Wiadomości
Tysiące pracowników domów opieki w UK straciło pracę z powodu braku szczepień
Szefowa domu opieki w Sutton Coldfield powiedziała, że musiała zwolnić sześciu członków personelu, ponieważ nie zostali zaszczepieni.
Theresa Ingram-Gettins, która zarządza domem opieki Boldmere Court w Sutton Coldfield, ujawniła, że musiała również zawiesić kolejnych sześciu pracowników, co stanowi ogromne obciążenie dla pozostałych członków personelu.
W rozmowie z ITV powiedziała, że obawia się, że odchodzący zostaną „wpędzeni w biedę, ponieważ musiała im odebrać pracę”.
Według brytyjskich mediów tysiące osób pracujących w domach opieki w całym kraju straciło pracę z powodu braku szczepień.
Dane opublikowane przez NHS England pokazują, że do 7 listopada, czyli cztery dni przed wczorajszym terminem, ponad 56 000 obecnych pracowników domów opieki nie zostało zarejestrowanych jako osoby w pełni zaszczepione.
Kilka tysięcy z nich jednak złożyło oświadczenie o zwolnieniu z obowiązku szczepień z powodów medycznych.
Odkąd rząd ogłosił w połowie czerwca, że szczepienia staną się obowiązkowe, z domów opieki dla osób starszych zwolniło się prawie 9000 pracowników, chociaż może być to spowodowane wieloma przyczynami.
Theresa Ingram-Gettins powiedziała, że po raz pierwszy są zmuszeni korzystać z pracowników agencyjnych, aby pokryć tych, którzy zostali zwolnieni.
„Ludzie wykonują dodatkowe zmiany. Są zmęczeni. Przeszliśmy przez pandemię. Nie mamy wakacji, nie mamy dni wolnych, po prostu jesteśmy wyczerpani, a Boris nam w tym nie pomaga” – powiedziała kobieta.
Tymczasem szef innego domu opieki nazwał tę politykę „antydemokratyczną” i twierdzi, że doprowadzi to do poważnych kłopotów w domach opieki.
David Crabtree, który prowadzi Crabtree Homes w Ilkley w hrabstwie West Yorkshire, powiedział: „Wściekłem się, że ci, którzy walczyli tak cennie na początku pandemii, kiedy tysiące pracowników z pierwszej linii umierało, zostaną teraz zwolnieni”.
„Jestem za szczepieniami ludzi, jestem za szczepieniami, ale jestem przeciwny narzucaniu tego ludziom”.
„Sto procent mojego personelu i mieszkańców domu opieki jest zaszczepionych, a pięć tygodni temu mieliśmy epidemię, w wyniku której zmarły dwie osoby”.
„Prawo powinno było się zmienić na początku pandemii, tak aby było to wymogiem prawnym na etapie rozmowy kwalifikacyjnej, a nie po tym, jak dana osoba już pracuje i wykonała męczący nakład pracy. Ci ludzie pracują przez 22 miesiące bez przerwy. Tylko po to, by postawić na szali pracę za minimalną pensję, do której się przyuczyli” - dodał.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.