Wiadomości
Polski rząd nie testował Polaków przyjeżdżających z Wysp, bo bał się „fali hejtu”?
Zakaz lądowania samolotów z Wielkiej Brytanii został wprowadzony w związku z wykryciem na terytorium Zjednoczonego Królestwa nowego wariantu koronawirusa.
Jednak ostatnie dni przed wejściem zakazu w życie do Polski sprowadzono samolotami tysiące rodaków z Wysp.
Mimo posiadanych wtedy informacji o nowym, brytyjskim wariancie koronawirusa, rząd nie poddał ich kwarantannie, ani nawet nie przebadał.
Stanisław Karczewski w TVN24 tłumaczył tę decyzję tym, że rząd bał się hejtu.
Teraz w jednym z wywiadów polityk został zapytany o testowanie osób, które wracały do Polski z Wielkiej Brytanii, powiedział, że rząd bał się hejtu i dlatego nie przetestowano i nie odizolowano osób, które przyleciały z Wielkiej Brytanii na Boże Narodzenie.
„[…] proszę sobie wyobrazić, co by się stało, gdyby rząd tej decyzji nie podjął, jaka by się fala hejtu i krytyki wylała, gdyby to robiono i zatrzymano tych chorych, i gdzie by to miano robić, czy tutaj na miejscu, czy te osoby byłyby odsyłane do Wielkiej Brytanii”. - powiedział senator.
Po chwili próbował wycofać swoje słowa i przyznał, że „może to jest zły argument”.
Jego słowa spotkały się z krytyką wśród polityków opozycji i wielu Polaków.
Donald Tusk stwierdził, że to "tchórzostwo, które kosztować będzie tysiące ludzkich istnień".
„Jeżeli zrezygnowano z testowania przyjeżdżających z WB ze względu na lęk przed utratą poparcia, to za to powinien być Trybunał Stanu!” - napisała Katarzyna Lubnauer.
Według powszechnie panujących opinii to właśnie przyjazd wielu Polaków z Wielkiej Brytanii doprowadził do 3 fali epidemii koronawirusa w Polsce.
Minionej doby w Polsce wykryto 35 143 przypadków zakażeń koronawirusem — to najwięcej od początku pandemii.
Polskie Ministerstwo Zdrowia poinformowało też, że zmarło 443 osoby chore na Covid-19.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.