Wiadomości
Samolot easyJet awaryjnie wylądował w Birmingham po uderzeniu pioruna
Samolot leciał z lotniska w Edynburgu w Szkocji do Bristolu, ale został zmuszony do zmiany kierunku i wylądowania w Birmingham.
Jak się okazało, silne wyładowania atmosferyczne spowodowały usterkę techniczką w systemie telekomunikacyjnym.
Pilot nie mógł nawiązać łączności z wieżą radiową, w którą uderzył piorun.
Samolot miał zbyt mało paliwa, dlatego pilot podjął decyzję o lądowaniu w Birmingham. Pasażerom zapewniono transfery autokarowe do Bristolu.
Rzecznik lotniska w Bristolu powiedział: „Z powodu burzy z wyładowaniami atmosferycznymi, która miał miejsce we wtorek 27 października, jeden z przylatujących samolotów musiał lądować na lotnisku w Birmingham z powodu usterki technicznej infrastruktury telekomunikacyjnej obsługującej kontrolę ruchu lotniczego.
Żadne inne loty nie zostały przekierowane. Zespół NATS ciężko pracował, aby rozwiązać problem i przywrócił system do normalnego działania”.
Rzecznik easyJet powiedział: „easyJet może potwierdzić, że lot EZY428 z Edynburga do Bristolu w dniu 27 października musiał zostać skierowany do Birmingham z powodu niekorzystnych warunków pogodowych w okolicy Bristolu, które spowodowały tymczasowe zamknięcie lotniska”.
EasyJet potwierdził też, że nie było problemów z samym samolotem, a lot został przekierowany „zgodnie ze standardowymi procedurami operacyjnymi”.
Pasażerowie wysiedli w Birmingham, gdzie zapewniono im dalszy transfer autokarowy do Bristolu.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Czytaj poprzedni artykuł: Francja i Niemcy ogłosiły drugi ogólnokrajowy lockdown | Czytaj następny artykuł: Drugi lockdown w Wielkiej Brytanii. Doradcy medyczni naciskają na premiera |