Wiadomości
Matka, która zabiła swoją 21-miesięczną córkę złożyła apelację od wyroku
Kobieta, która została skazana na karę więzienia za zamordowanie swojej niespełna dwuletniej córki, złożyła apelację od wyroku. W uzasadnieniu tłumaczy, że sędzia prowadzący proces przeszkadzał jej adwokatowi.
23-letnia Kathryn Smith zamordowała swoją 21-miesięczną córkę Ayeeshię Jane Smith w rodzinnym domu w Burton-upon-Trent. Kobieta biła dziecko i stanęła na nie powodując obrażenia przypominające te, jakie odnoszą ofiary wypadków samochodowych. W kwietniu przed Birmingham Crown Court skazano ją na więzienie – będzie musiała odsiedzieć co najmniej 24 lata zanim otrzyma prawo do ubiegania się o warunkowe zwolnienie.
W werdykcie stwierdzono, że Smith zadała dziecku śmiertelny cios, który sprawił, że serce dziewczynki pękło.
Smith postanowiła zwrócić się do sądu apelacyjnego w Londynie. Jej adwokat John Butterfield, który reprezentował kobietę również podczas procesu w Birmingham, twierdzi, że sędzia przerywając mu mowę końcową przyczynił się do powstania uprzedzeń w umysłach członków ławy przysięgłych.
Jego zdaniem niepotrzebna interwencja sprawiła, że stał się postrzegany, jako osoba wystarczająco przebiegła mogąca robić uwagi, których nie powinna wygłaszać.
Lord Chief Justice zapowiedział, że sąd rozważy wszystkie argumenty, zanim podejmie ostateczną decyzję. Dodał też, że jeśli apelacja nie odniesie skutku, sędziowie zrewidują wyrok nałożony na Smith przez sąd niższej instancji.
Friday, 02 December 2016 13:51
-
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Skomentuj używając konta Facebook
Lub zaloguj się aby użyć konta bham.pl
Gorące Tematy
Wielka Brytania przygotowuje się na historyczną falę upałów
Setki podróżujących z Ryanair muszą dopłacać 46 GBP na lotnisku — jak un…
Wielka Brytania rozpoczyna walkę z oszustwami zasiłkowymi
Duży bank w Wielkiej Brytanii oferuje 175 GBP za przeniesienie konta
Ostrzeżenie dla pasażerów Ryanair, Jet2, TUI i easyJet: Dni podroży, któ…