Zaloguj się Załóż konto

Partygate: Boris Johnson „celowo” wprowadził posłów w błąd i powinien zostać wyrzucony z parlamentu

Dochodzenie parlamentarne wykazało, że Boris Johnson wielokrotnie świadomie wprowadzał parlament w błąd swoimi wypowiedziami na temat imprez na Downing Street podczas pandemii COVID.

Dochodzenie parlamentarne wykazało, że Boris Johnson wielokrotnie świadomie wprowadzał parlament w błąd swoimi wypowiedziami na temat imprez na Downing Street podczas pandemii COVID.

Komisja przywilejów posłów uznała, że naruszenia popełnione przez Johnsona są na tyle poważne, że zalecałby 90-dniowe zawieszenie, gdyby nadal był członkiem parlamentu.


Jest to okres znacznie przekraczający czas potrzebny do złożenia petycji o odwołanie i ewentualnych wyborów uzupełniających.

W długo oczekiwanym raporcie, opublikowanym dziś rano, komisja stwierdziła, że Johnson:

  • Wielokrotnie wprowadzał w błąd posłów, twierdząc, że wszystkie zasady zostały przestrzegane w Downing Street, mimo organizowania przyjęć naruszających lockdown,
  • Był „celowo dwuznaczny”, próbując tłumaczyć i „uzasadniać te spotkania”,
  • Naruszył zaufanie komisji,
  • Popełnił kolejne naruszenie poprzez bezpodstawne oskarżanie komisji, co podważa demokratyczny proces w Izbie Gmin,
  • Był „współwinny kampanii nadużyć i próby zastraszenia komisji”

W dalszej sankcji komisja zaleciła również, aby Johnsonowi nie przyznano przepustki dla byłych posłów uprawniającej do wstępu do parlamentu po jego rezygnacji z funkcji posła.

9 lipca były premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson ogłosił, że rezygnuje ze stanowiska posła ze skutkiem natychmiastowym i nazwał dochodzenie w sprawie tego, czy wprowadził Parlament w błąd, „sądem kangura”.

W szokującym oświadczeniu były premier ujawnił, że zrezygnował z funkcji posła z regionu Uxbridge i South Ruislip, wywołując wybory uzupełniające.

We wściekłym przemówieniu rezygnacyjnym stwierdził, że Komisja ds. Przywilejów, badająca czy wprowadził Parlament w błąd, planowała zalecić zawieszenie go w parlamencie.


Wypowiadając wojnę przywództwu Rishi Sunaka, oskarżył premiera o zmarnowanie większości wyborczej z 2019 r., wskazując na przepaść między Partią Pracy a torysami w sondażach, która „ogromnie się poszerzyła”, odkąd opuścił numer 10.

Zaatakował sposób, w jaki Sunak radzi sobie z gospodarką, podatkami, Brexitem, handlem i mieszkalnictwem.

Boris Johnson zagroził też, że może wrócić do Izby Gmin, mówiąc, że opuszcza Parlament „na razie”.

-
 
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.


Czytaj poprzedni artykuł:
15-latek, który zamordował 14-letniego Polaka skazany na 12 lat więzienia
 Czytaj następny artykuł:
Nadchodzi upalane lato w Wielkiej Brytanii! Kiedy koniec fali upałów?