Zaloguj się Załóż konto
Polish (Poland)English (United Kingdom)

Dzieci biegały po zamarzniętym jeziorze zaledwie 8 mil od miejsca, w którym zginęli 4 chłopcy. Interweniowała policja

Wczoraj w Birmingham doszło do ogromnej interwencji policji, która została wysłana po tym, jak wiele dzieci bawiło się na zamarzniętym jeziorze.

Jak podaje Metro, wielu młodych ludzi biegało po lodzie w parku Trittiford Mill Park w Yardley Wood w Birmingham.


Na miejsce przybyły trzy pojazdy policyjne oraz pięć zespołów reagowania kryzysowego.

Obejmowały one dwa urządzenia przeciwpożarowe, samochód ratownictwa technicznego, pojazd ratunkowy i nieoznakowany biały samochód z niebieskimi migającymi światłami na Highfield Road.

Reakcja zespołu ratunkowego nastąpiła po tym, jak kilka osób zostało zauważonych na lodzie po obu stronach zamarzniętego jeziora.


Według świadków na zamarzniętej powierzchni samego jeziora można było zobaczyć ponad pół tuzina kół ratunkowych.

Incydent miał miejsce zaledwie osiem mil od miejsca, w którym czterech chłopców straciło życie, wpadając do zamarzniętego jeziora Babbs Mill w Solihull w niedzielę, 11 grudnia.


Jeszcze w sobotę 17 grudnia o godzinie 16:00, lokalna społeczność zebrała się, aby zorganizować czuwanie ku ich pamięci.

Dziś natomiast zostanie otwarte śledztwo sądowe w sprawie śmierci chłopców w wieku sześciu, ośmiu, dziesięciu i jedenastu lat, w tym dwóch braci i ich kuzyna.

Jeden ze świadków powiedział Birmingham Live: „Widziałem kilku młodych ludzi wychodzących na jezioro, nie zwracając uwagi na fakt, że czterech młodych chłopców w Kingshurst właśnie straciło życie”.

-
 
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.


Czytaj poprzedni artykuł:
Recesja w Wielkiej Brytanii potrwa do końca przyszłego roku
 Czytaj następny artykuł:
Pełna lista dodatków wypłacanych przed końcem roku w UK. Można otrzymać ponad 700 GBP