Wiadomości

Octopus Energy przejmie 1,6 miliona klientów upadłego dostawcy energii

Dostawca energii Octopus Energy ma kupić swojego mniejszego konkurenta Bulb.

Bulb upadł w zeszłym roku z powodu rosnących cen gazu i energii elektrycznej i od tego czasu jest zarządzany przez rząd.

Według Departamentu ds. Biznesu, Energii i Strategii Przemysłowej 1,6 miliona klientów nie odczuje żadnych zmian ani zakłóceń w dostawach energii.

Wartość transakcji nie została opublikowana, ale BBC podało, że Octopus zapłacił rządowi od 100 do 200 milionów funtów.

Oczekuje się, że transfer zostanie ukończony do końca listopada.

Minister Biznesu Grant Shapps powiedział, że umowa, zatwierdzona przez rząd Wielkiej Brytanii, przyniesie „żywotną pewność i bezpieczeństwo energetyczne konsumentom w całym kraju w czasie, gdy będą tego najbardziej potrzebować”.

W sobotnim oświadczeniu rządu nie wspomniano o pieniądzach związanych z transakcją, która została osiągnięta z dnia na dzień między specjalnymi administratorami Bulb i Octopus Energy.

Jeśli chodzi o klientów Bulb, to ich salda na rachunkach będą chronione, a polecenia zapłaty zostaną automatycznie przekazane.

Bulb, mający 1,6 miliona klientów, był największym dostawca energii z 31, który upadł, kiedy przyznał w listopadzie, że nie zabezpieczył się prawidłowo i nie ma gotówki.

Zobacz też:

Założyciele firmy Hayden Wood i Amit Gudka zarobili 8 milionów funtów ze sprzedaży udziałów w Bulb w 2018 roku. Wood otrzymywał nawet 250 000 funtów rocznej pensji przez kolejne sześć miesięcy po objęciu Bulb przez specjalny zarząd.

Klienci mniejszych firm, które upadły, zostali przeniesieni do innych w ramach programu „Supplier of last resort”.

To nie mogło się zdarzyć w przypadku Bulb, ponieważ żadna firma nie byłaby w stanie od razu wchłonąć 1,6 miliona klientów.

Zamiast tego jej działania są nadzorowane przez rząd za pieniądze podatników.

Octopus poinformował, że przejęcie Bulb spowoduje koniec strat, jakie ponoszą podatnicy.

sobota, 29 października 2022 17:02 - Adam Bham

Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.