Wiadomości
Pomóżmy rodzinie zmarłego nagle Polaka z Birmingham
20 stycznia 2018 roku, w swoim domu, nagle zmarł Robert Płoskonka. Przyjaciele i rodzice dzieci ze szkoły St. Margaret Mary RC Primary School w Erdington proszą o pomoc w zbiórce pieniędzy na transport ciała i wszystkie formalności związane z pogrzebem.Na stronie justgiving.com została utworzona strona, gdzie można wesprzeć rodzinę.
„Z głębokim żalem informujemy o nagłej śmierci Roberta Płoskonki, ukochanego męża naszej przyjaciółki Katarzyny. Robert zmarł 20 stycznia 2018 roku.
Robert miał tylko 44 lata. Był niesamowitym mężem i wspaniałym tatusiem, który poświęcił się swojej rodzinie. Był świetnym ojcem dla swojego siedmioletniego syna Xaviera i prawdziwym wsparciem dla swojej żony Katarzyny.
Śmierć bliskiej osoby jest z pewnością najtrudniejszym okresem dla rodziny. Katarzyna i Xavier muszą teraz stawić czoła tej rzeczywistości. Katarzyna postanowiła pożegnać się z Robertem w ich rodzinnym Wrocławiu w obecności rodziny i przyjaciół.
My, rodzice dzieci ze szkoły St Margaret Marry's w Erdington w Birmingham, chcielibyśmy wspomóc Katarzynę. Uprzejmie prosimy o hojność. Sprawmy, aby Katarzyna i mały Xavier poczuli nasze wsparcie”.
Wyrazy współczucia dla rodziny
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
| Czytaj poprzedni artykuł: Pożar w Birmingham - ogień rozprzestrzenił się w sklepach i mieszkaniach przy Stratford Road | Czytaj następny artykuł: Polka oskarżona o zabicie 23-miesięcznego synka. |
Gorące Tematy

Bank Anglii podejmie trudną decyzję. Wpłynie na finanse milionów mieszka…

Bezpośrednie pociągi z Wielkiej Brytanii do Niemiec coraz bliżej. W 5 go…

Wielka Brytania wprowadza ogromne zmiany finansowe w 2026 roku. 10 dat, …

Ważne ostrzeżenie dla pasażerów Ryanair, Wizz Air i easyJet. Wielu pasaż…

Rodziny w Wielkiej Brytanii dostają bony 70 GBP do supermarketów. Pomoc …

Polacy opuszczają Wielką Brytanię – to nie ten kraj co kiedyś

Żyć gdziekolwiek, byle nie w Wielkiej Brytanii. Cicha emigracja brytyjsk…