Wiadomości
Uczniowie z Birmingham, aby nie głodować w domu podczas weekendów, zabierają jedzenie ze szkół
W niektórych częściach Birmingham zdesperowani uczniowie w piątki biorą jedzenie ze szkół, aby nie głodować w domach podczas weekendu - ujawnia dyrektor jednej z placówek.Problemy, z jakimi borykają się dzieci dorastające w biedzie w Kingstanding oraz Erdington, zostały spisane w raporcie przygotowanym przez dyrektorów siedmiu szkół. Jest to ostrzeżenie dla rządu, który zapowiedział, że chce ograniczyć finansowanie sektora edukacji o nawet 302 funty rocznie na każdego ucznia.
W dokumencie czytamy, że niektóre dzieci dorastają w domach, w których nie ma ani książek, ani zabawek, a ich ubrania są trzymane w workach na śmieci. Muszą się zmagać z takimi problemami, jak uzależnienia członków rodziny od różnych substancji. Bardzo słabo mówią i piszą po angielsku.
Część dzieci przychodzi do szkoły bez śniadania, a jedyny porządny posiłek jedzą w szkole. Wychodzą z domu tylko wtedy, gdy w szkole organizowane są wycieczki do lasu, na farmę lub takie, podczas których uczniowie zwiedzają zabytki.
Dyrektorka Twickenham Primary School w Kingstanding Helen Slack mówi, że jej szkoła jest otwierana wcześnie, aby wydawać uczniom darmowe śniadania. Dodatkowo oferuje zmagającym się z problemami finansowymi rodzinom pomoc przy pokryciu kosztów mundurków oraz wycieczek, a także paczki z żywnością.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Gorące Tematy

Bank Anglii podejmie trudną decyzję. Wpłynie na finanse milionów mieszka…

Bezpośrednie pociągi z Wielkiej Brytanii do Niemiec coraz bliżej. W 5 go…

Wielka Brytania wprowadza ogromne zmiany finansowe w 2026 roku. 10 dat, …

Ważne ostrzeżenie dla pasażerów Ryanair, Wizz Air i easyJet. Wielu pasaż…

Rodziny w Wielkiej Brytanii dostają bony 70 GBP do supermarketów. Pomoc …

Polacy opuszczają Wielką Brytanię – to nie ten kraj co kiedyś

Żyć gdziekolwiek, byle nie w Wielkiej Brytanii. Cicha emigracja brytyjsk…