Zaloguj się Załóż konto

Sąd Najwyższy orzekł, że premier złamał prawo. Opozycja żąda dymisji

To kolejna porażka premiera Borisa Johnsona, który chciał przechytrzyć parlament przed zbliżającym się brexitem.

To kolejna porażka premiera Borisa Johnsona, który chciał przechytrzyć parlament przed zbliżającym się brexitem.

Zawieszenie prac brytyjskiego parlamentu było niezgodne z prawem, orzekł Sąd Najwyższy.


Jedenastu sędziów jednogłośnie orzekło, że bez uzasadnienia utrudniało to pracę posłów, którzy według prawa konstytucyjnego powinni kontrolować rząd.

Wyrok był jednogłośny. Ogłosiła go przewodnicząca sądu, Lady Brenda Hale mówiąc, że "sąd zmuszony jest dojść do wniosku, iż decyzja premiera, aby doradzić królowej zawieszenie parlamentu była nielegalna.

Jej efektem było bowiem utrudnienie lub powstrzymanie parlamentu przed wykonywaniem swych konstytucyjnych funkcji - bez rozsądnego uzasadnienia".

W związku z orzeczeniem sądu lider opozycji Jeremy Corbyn żąda dymisji premiera. Chce też zorganizowania natychmiastowego posiedzenia Izby Gmin.


Jeremy Corbyn zwrócił się też o to, aby posłowie jak najszybciej wrócili do pracy. Zapowiedział niezwłoczne skontaktowanie się w tej sprawie ze spikerem Izby Gmin. - Tak byśmy mogli zadać premierowi pytanie i żądać, aby przestrzegał prawa uchwalonego przez parlament - powiedział Jeremy Corbyn.

W reakcji na to postanowienie spiker Izby Gmin, John Bercow, oświadczył, że parlament musi się zebrać jak najszybciej.

-
 
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.


Czytaj poprzedni artykuł:
Brytyjski parlament wznowi jutro obrady
 Czytaj następny artykuł:
Partia Pracy chce skrócić tydzień pracy do czterech dni