David Beckham we łzach. Po 13 godzinach w kolejce złożył hołd królowej

David Beckham otarł łzy, kiedy po 13 godzinach w kolejce oddał hołd królowej Elżbiecie II.

David Beckham otarł łzy, kiedy po 13 godzinach w kolejce oddał hołd królowej Elżbiecie II.

Wiele osób oglądających transmisję na żywo przedstawiającą Westminster Hall, gdzie trumna z ciałem królowej jest wystawiona na widok publiczny, oddała „najwyższy szacunek” dla Davida Beckhama po tym, jak stał godzinami w kolejce, aby złożyć wyrazy szacunku.

47-letni Beckham dołączył do w kolejki wczesnym rankiem ubrany w kaszkiet, ciemną marynarkę i krawat, białą koszulę i granatowy płaszcz.

Nie udało mu się pozostać incognito i stosunkowo niedaleko wejścia do Pałacu Westminsterskiego, gdzie wystawiona jest trumna, został rozpoznany.

Sky News rozmawiało z Beckhamem tuż po 14:00 tego popołudnia; 12 godzin po tym, jak dołączył do kolejki.

Powiedział dziennikarzom: „Ten dzień zawsze miał być trudny i jest trudny dla narodu, jest trudny dla wszystkich na całym świecie, myślę, że wszyscy to czują, a nasze myśli są z rodziną i oczywiście z wszystkimi tutaj”.

„To wyjątkowe być tutaj, świętować i słuchać różnych historii, które ludzie mają do powiedzenia”.

Stojąc już przy trumnie królowej Wielkiej Brytanii, Beckham powoli pochylił głowę i wpatrywał się w podłogę.

Osoby chcące oddać ostatni hołd królowej Wielkiej Brytanii musiały dzisiejszej nocy stać w 14-godzinnej kolejce.

Kolejka ma obecnie prawie pięć mil długości, a szacowany czas oczekiwania wynosi teraz co najmniej 11,5 godziny.

W pewnym momencie podczas drugiej nocy wystawienia trumny królowej na widok publiczny, czas oczekiwania wyniósł aż 14 godzin.

Przez większość nocy kolejka miała prawie pięć mil długości, a według Queue Tracker Southwark został wskazany jako najbliższy punkt rozpoczęcia kolejki.

O godzinie 8.15 dzisiaj kolejka rozciągała się na 7,9 km długości, od Southwark Park.

W piątek przed południem podano, że kolejka ludzi ustawiających się wzdłuż południowego brzegu Tamizy ma długość 7,9 km, co oznacza, że osiągnęła maksymalną przewidzianą długość i nie można było się w niej ustawić.

O braku możliwości dołączenia do kolejki poinformowało brytyjskie ministerstwo cyfryzacji, kultury, mediów i sportu.