Zaloguj się Załóż konto

Polacy wśród mieszkańców UK zgłaszających się do legionu cudzoziemskiego na Ukrainie

Mieszkańcy Wielkiej Brytanii przygotowujący się do podróży na Ukrainę, aby dołączyć do walki przeciwko rosyjskiej inwazji, są gotowi zginąć, by pokonać armię Władimira Putina.

Mieszkańcy Wielkiej Brytanii przygotowujący się do podróży na Ukrainę, aby dołączyć do walki przeciwko rosyjskiej inwazji, są gotowi zginąć, by pokonać armię Władimira Putina.

Według dowódcy legionu cudzoziemskiego setki brytyjskich ochotników chwyci za broń, by bronić Ukrainy, a niektórzy już do niej przybyli.


Po tym, jak prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował, że Ukraina tworzy międzynarodowy legion cudzoziemski dla ochotników z zagranicy, wielu brytyjskich obywateli chce podjąć walkę z Rosją.

Jak podaje The Telegraph Brytyjczycy, którzy przygotowują się do dołączenia do nowego legionu cudzoziemskiego ukraińskiej armii, otrzymali poparcie od minister spraw wewnętrznych Liz Truss.

Minister spraw zagranicznych – zapytana, czy poprze włączanie się obywateli brytyjskich do walki – powiedziała: „Absolutnie, jeśli tego chcą”.

Liz Truss dodała: „Ludzie mogą podejmować własne decyzje. Naród Ukrainy walczy o wolność i demokrację, nie tylko o Ukrainę, ale o całą Europę”.


Niektórzy ochotnicy już skontaktowali się z ukraińską ambasadą, aby rozpocząć proces.

Wśród osób zgłaszających się do ambasady byli przyjaciele Leon Dawson i Tom Konarzewski, którzy planują przyłączyć się do obrony Ukrainy, mimo że nie mają doświadczenia wojskowego.

Dawson, który prowadzi siłownię w Molesey w Surrey, powiedział Sky News: „Jesteśmy młodymi, silnymi, sprawnymi mężczyznami i możemy pomóc, więc dlaczego nie?”.

37-letni Dawson powiedział, że jest gotów stracić życie, walcząc w obronie Ukrainy.

Dawson i Konarzewski powiedzieli, że planują opuścić Wielką Brytanię w czwartek i udać się do Berlina, następnie udawać się pociągiem na Ukrainę.


Konarzewski, który pochodzi z Polski i prowadzi firmę zajmującą się pielęgnacją psów, powiedział Sky News, że chce „coś zmienić na Ukrainie”.

„Moim zdaniem to, co widzieliśmy w telewizji, jest złe” – powiedział.

„Chcielibyśmy się tam dostać tak szybko, jak to możliwe” - dodał.

-
 
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.


Czytaj poprzedni artykuł:
Co najmniej dwie osoby zginęły w rosyjskim ataku na główny plac w Charkowie
 Czytaj następny artykuł:
Międzynarodowy Trybunał Karny rozpocznie śledztwo w sprawie zbrodni wojennych dokonanych przez Rosję