Wiadomości
Polacy masowo opuszczają Wielką Brytanię. Powroty do ojczyzny napędzają exodus Brytyjczyków
Coraz więcej Polaków i innych obywateli Europy Wschodniej wraca do domu, często zabierając ze sobą brytyjskie rodziny, co widocznie zwiększa skalę emigracji z Wielkiej Brytanii.
Wielka Brytania od kilku lat mierzy się z wyraźnym odpływem mieszkańców, ale dopiero najnowsze analizy pokazują, jak dużą rolę odgrywają w tym powroty imigrantów z Europy Środkowo-Wschodniej.
Zjawisko to dotyczy przede wszystkim Polaków i Rumunów, którzy po latach pracy na Wyspach wracają do swoich krajów, niejednokrotnie zabierając z sobą brytyjskich partnerów oraz dzieci.
Dane potwierdzają, że to właśnie te migracje rodzinne stają się jednym z głównych czynników rosnącej emigracji z Wielkiej Brytanii.
W tle nadal pozostają kwestie ekonomiczne, sytuacja po Brexicie oraz zmiana życiowych priorytetów, ale to powroty do ojczyzny są coraz bardziej zauważalne w statystykach.
Według ekspertów jest to trend, który przyspieszył szczególnie po 2020 roku i dziś wpływa już nie tylko na społeczność imigrantów, ale także na ogólną strukturę brytyjskiej emigracji.
Polska wśród krajów z największym wzrostem liczby Brytyjczyków
Analiza ONZ przywołana przez „The Times” pokazuje, że to właśnie w Polsce i Rumunii w ostatnich latach najbardziej wzrosła liczba obywateli brytyjskich.
Dane sugerują, że wielu z tych „Brytyjczyków” to dawni imigranci z czasów swobodnego przepływu osób w UE, którzy wcześniej uzyskali brytyjskie obywatelstwo, oraz ich dzieci urodzone w Wielkiej Brytanii.
Po latach spędzonych na Wyspach wracają do kraju pochodzenia, ale już nie jako imigranci – tylko jako obywatele Wielkiej Brytanii.
Zobacz też:
W statystykach są więc traktowani jako Brytyjczycy, choć w praktyce w dużej części są to Polacy, Rumuni czy mieszkańcy innych państw regionu.
W całej Europie Środkowo-Wschodniej mieszka obecnie około 104 150 obywateli brytyjskich, a właśnie Polska i Rumunia notują najwyższe wzrosty.
Prawie milion osób opuściło Wielką Brytanię w trzy lata
Z danych Office for National Statistics wynika, że między 2021 a 2024 rokiem Wielką Brytanię opuściło aż 992 tysiące obywateli brytyjskich. Liczba ta jest niemal trzykrotnie wyższa niż wcześniejsze szacunki.
W samym roku do marca 2025 wyjechało 174 tysiące młodych ludzi w wieku 16–34 lat, choć równocześnie część emerytów zaczęła wracać na Wyspy.
To pokazuje, że różne grupy społeczne kierują się różnymi motywacjami – od kariery po sytuację rodzinną.
Dlaczego Polacy wracają do ojczyzny?
Choć artykuł „The Times” nie podaje szczegółowych powodów, eksperci wskazują kilka możliwych czynników. Wielu Polaków, którzy mieszkali w Wielkiej Brytanii od lat, zdobyło obywatelstwo i naturalnie podjęło decyzję o powrocie, szczególnie gdy w Polsce poprawiła się sytuacja zawodowa, a koszty życia stały się bardziej przewidywalne niż na Wyspach.
Coraz częściej powroty dotyczą również rodzin mieszanych – Polacy, którzy założyli rodziny z Brytyjczykami, wracają do kraju, a ich partnerzy i dzieci automatycznie zwiększają statystyki brytyjskiej emigracji.
Dr Ben Brindle z Migration Observatory na Uniwersytecie Oksfordzkim zwraca uwagę, że choć zjawisko narasta, wciąż brakuje pełnego obrazu sytuacji. Dane ONS potwierdzają wzrost emigracji w latach 2022 i 2023, ale nadal nie pokazują, kim dokładnie są osoby opuszczające kraj.
Eksperci podkreślają, że część z nich to prawdopodobnie dawni imigranci z UE, którzy po latach pobytu na Wyspach zdobyli obywatelstwo brytyjskie i teraz wracają do swoich krajów, nierzadko z brytyjskimi członkami rodziny.
Australii, USA i Kanada nadal w czołówce emigracji
Choć powroty Polaków i innych Europejczyków Wschodnich mają duży wpływ na ogólne dane, nie zmienia to faktu, że najwięcej Brytyjczyków nadal mieszka w następujących krajach:
- Australia – około 1,1 mln osób
- USA – 894 789 osób
- Kanada – 427 526 osób
- Hiszpania – 294 986 osób
Są to kierunki wybierane głównie ze względów zawodowych lub stylu życia.
Debata o migracji a społeczne wyobrażenia
Najnowsze badania Ipsos i think tanku British Future pokazują, że ponad połowa Brytyjczyków uważa, że migracja rośnie, mimo że dane wskazują na jej spadek w ostatnich latach.
Sir Keir Starmer zwrócił uwagę, że w czasach poprzednich rządów liczby te były rekordowo wysokie, a obecnie – około 200 tysięcy – wróciły do poziomów sprzed Brexitu.
Eksperci podkreślają, że debata publiczna często nie nadąża za rzeczywistością, a migracja w 2025 roku wygląda zupełnie inaczej niż jeszcze kilka lat temu.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Gorące Tematy
Polacy masowo opuszczają Wielką Brytanię. Powroty do ojczyzny napędzają …
„Pracować się nie opłaca”. Brytyjka od sześciu lat na Universal Credit t…
Home Office zapłaci 3000 GBP za dobrowolny powrót z UK do Polski. Kwota …
Wielka zmiana w Birmingham: mieszkańcy dostaną cztery pojemniki na śmiec…
HMRC zyskało wgląd w aktywność w sieci. Kontrole mogą uderzyć w tysiące …
Atak zimy w Wielkiej Brytanii. Śnieg możliwy nawet w Birmingham – progno…
Mieszkańcy Wielkiej Brytanii mogą otrzymać tysiące funtów z HMRC za dono…








