Wiadomości

Bezrobotni Brytyjczycy mają problemy na rynku pracy – firmy wymagają znajomości języków

Coraz częściej w ogłoszeniach o pracę skierowanych do nauczycieli, sprzątaczy czy ochroniarzy pojawia się wymóg płynnego posługiwania się językiem obcym, co sprawia, że bezrobotni Brytyjczycy mają trudności w aplikowaniu o te stanowiska.

Coraz częściej w ogłoszeniach o pracę skierowanych do nauczycieli, sprzątaczy czy ochroniarzy pojawia się wymóg płynnego posługiwania się językiem obcym, co sprawia, że bezrobotni Brytyjczycy mają trudności w aplikowaniu o te stanowiska.

Wiele ogłoszeń zamieszczonych na popieranej przez rząd stronie z ofertami zawiera wymagania znajomości języka polskiego, rosyjskiego, rumuńskiego bądź bułgarskiego. Jeden z pracodawców ogłaszających się na Universal Jobmatch zażyczył sobie, by osoba starająca się o posadę malarza mówiła płynnie po polsku.

Firmy mogą tworzyć ogłoszenia zawierające wymagania językowe, jeśli jest to niezbędne do wykonywania danego zajęcia, ale przeprowadzone dochodzenie wykazało, że pracodawcy chcą zatrudniać tylko osoby posługujące się językami obcymi, kosztem Brytyjczyków. „Daily Express” podaje, że w rezultacie rodzimi mieszkańcy UK są dyskryminowani.

W styczniu „Mail” ujawnił, że setki ofert pracy w brytyjskim sektorze publicznym pojawia się na stronie kontrowersyjnego projektu unijnego pomagającego imigrantom zdobyć zatrudnienie. W ramach programu Eures młodzi obcokrajowcy otrzymują 1 tys. euro (727 funtów) na przeprowadzkę i podjęcie pracy w innym kraju.

Obecnie około 78 tys. ofert zamieszczonych w serwisie unijnym pochodzi z UK. W ciągu trzech lat 1178 bezrobotnych z krajów UE otrzymało etat lub dostało się na staż albo szkolenie na Wyspach.

piątek, 12 lutego 2016 09:57 - bogunia

Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.