Wiadomości

Paramedycy przez pół godziny nie mogli dostać się do mieszkania ciężarnej kobiety

Rodzina zdecydowała o odłączeniu aparatury podtrzymującej życie u narodzonych w 32 tygodniu ciąży bliźniąt. Ich matka nadal jest w śpiączce. Paramedycy przez pół godziny nie mogli dostać się do mieszkania ciężarnej kobiety.

Rodzina zdecydowała o odłączeniu aparatury podtrzymującej życie u narodzonych w 32 tygodniu ciąży bliźniąt. Ich matka nadal jest w śpiączce. Paramedycy przez pół godziny nie mogli dostać się do mieszkania ciężarnej kobiety.

Bliźnięta były pozbawione tlenu, gdy paramedycy nie mogli dostać się do mieszkania 27-letniej Jocelyn Bennett przez pół godziny. Kobieta wezwała pogotowie, gdy obudziła się z silnym bólem brzucha w środę rano. Medycy przyjechali do wieżowca Pleck House 12 minut później, ale kobieta nie była w stanie otworzyć im drzwi - opisuje Birmingham Mail.

Gdy medycy w końcu weszli do mieszkania przy Winterbourne Croft, Druids Heath w Birmingham, znaleźli nieprzytomną kobietę na podłodze. Została natychmiast przewieziona do Birmingham Women's Hospital, gdzie urodziła bliźnięta przez cesarskie cięcie. Od czasu operacji kobieta pozostaje w śpiączce. Brak tlenu doprowadził do uszkodzeń mózgu i narządów wewnętrznych u dzieci. Dlatego ich ojciec, 31-letni Kevin Clarke, postanowił odłączyć je od aparatury podtrzymującej życie.

Wczoraj odbyła się wzruszająca uroczystość, a ojciec dzieci – w otoczeniu najbliższej rodziny – po raz ostatni uścisnął bliźnięta. Birmingham City Council zbada teraz, dlaczego sanitariusze nie mogli wejść do mieszkania kobiety tak długo.

środa, 05 listopada 2014 12:25 - bogunia

Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.