Wiadomości

Będziemy płacić więcej za komunikację

Rzecznik praw pasażerów kolei skrytykował noworoczną podwyżkę cen biletów, która wyniesie średnio 1,1 proc. - informuje internetowy serwis BBC. Według rzecznika od początku 2010 roku spaść nieznacznie mogą ceny biletów sezonowych oraz standardowych dziennych, ale już na przykład większość niestandardowych biletów „pójdzie ostro w górę".

Rzecznik praw pasażerów kolei skrytykował noworoczną podwyżkę cen biletów, która wyniesie średnio 1,1 proc. - informuje internetowy serwis BBC. Według rzecznika od początku 2010 roku spaść nieznacznie mogą ceny biletów sezonowych oraz standardowych dziennych, ale już na przykład większość niestandardowych biletów „pójdzie ostro w górę".

Ceny biletów metra mają wzrosnąć w tym roku o 3,9 proc. wrośnie również podróżowanie londyńskimi autobusami, o 20 pensów gdy zapłacimy kartą Oyster - będą one teraz kosztować 1,20 funta.

Czeka nas jednak obniżka cen niektórych połączeń kolejowych, średnio o 0,4 proc. ma to związek z taryfikatorem cen biletów, którzy bierze pod uwagę obecną inflację.

Sporo wzrosną ceny połączeń niestandardowych (w tym wiele ofert typu off-peak) i tak za bilet Supersaver z Londynu do Swindon w Wiltshire wzrośnie o 15 proc. do 23 funtów.

Ashwin Kumar z organizacji Passenger Focus stwierdził, że planowane podwyżki są nie w porządku wobec podróżnych.

- Podwyżki cen są nieporządku w sytuacji, gdy wiele osób straciło pracę lub ich pensje zostały zredukowane - powiedział Kumar.

Catt Hobbs z Kampanii na Rzecz Lepszego Transportu zauważył, że ceny kolei w Wielkiej Brytanii, są już średnio o 20 proc. większe niż europejska średnia i mieszkańców Wysp nie stać na kolejne podwyżki.

Źródło: onet.eu

poniedziałek, 04 stycznia 2010 10:40 - Adam Bham

Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.