Wiadomości
Polak pracujący na farmie śmiertelnie porażony prądem
Polski pracownik Court Lodge Farm zmarł w wyniku porażenia prądem, gdy spieszył na pomoc ciężarnej krowie. W Folkestone w hrabstwie Kent odbyło się posiedzenie dotyczące ustalenia okoliczności śmierci 33-letniego Andrzeja Tomasza Burskiego.
Jego ciało znaleziono przy torach Great Chart. Według ustaleń Burski spieszył na pomoc ciężarnej krowie. Chciał skrócić sobie drogę, jednak upadł na podłączoną do prądu szynę i doznał porażenia.
Zwłoki zostały zauważone w niedzielę 8 czerwca o godzinie 8:02 przez maszynistę składu relacji Ashford International - Charing Cross. Obrażenia nie wskazywały, by został potrącony przez pociąg.
Patolog doktor Salim Anjarwalla zeznał, że oparzenia na ciele Polaka były bardzo duże. Dodatkowo, okazało się, że mężczyzna w noc poprzedzającą wydarzenie i prawdopodobnie rankiem feralnego dnia pił alkohol. W jego krwi wykryto o ponad dwa razy większą ilość niż dopuszczalny dla kierowców limit - donosi Kent Online.
Koroner Rachel Redman orzekła, że śmierć nastąpiła w wyniku nieszczęśliwego wypadku.
Friday, 21 November 2014 09:36
-
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Skomentuj używając konta Facebook
Lub zaloguj się aby użyć konta bham.pl
Czytaj poprzedni artykuł: Atak na tle seksualnym na młodą kobietę w parku w Birmingham | Czytaj następny artykuł: Sprawdź jaką ocenę otrzymała Twoja przychodnia |
Gorące Tematy
Wielka Brytania wprowadza duże zmiany finansowe w maju. 9 punktów, które…
Tysiące pasażerów zatrzymanych przez kontrolę bezpieczeństwa na głównym …
Pilne ostrzeżenie dla milionów posiadaczy kart kredytowych w Wielkiej Br…
Lotnisko w Wielkiej Brytanii wydaje ważne ostrzeżenie dla podróżnych
Ryanair, Wizz Air, easyJet, Jet2, TUI i British Airways. Najnowsze zasad…