Wiadomości
Polacy więzili i głodzili 4-letniego chłopca
4-letni Daniel mieszkał wraz z matką, ojczymem oraz przyrodnią siostrzyczką Julią na osiedlu Leyburn Close w Coventry. Magdalena Ł. i Mariusz K. przyjechali do Wielkiej Brytanii w 2006 roku.
Jeden z lekarzy zeznających podczas procesu porównał stan 4-letniego Daniela do ofiar obozów koncentracyjnych z II wojny światowej. Chłopiec przez wiele miesięcy był głodzony i maltretowany. Według prokuratury, dziecko było także więzione w łazience, z której wymontowano klamki, i na siłę karmione solą.
Dowodem w sprawie są m.in. sms-y, które matka chłopca Magdalena Ł. miała wysyłać do swojego partnera Mariusza K. Dzień przed śmiercią Daniela napisała: "Jest nieprzytomny, prawie go utopiłam. Mam chwilę spokoju". Kobieta miała też napisać: "Do jutra mu przejdzie. Nie ma sensu wzywać karetki, będą tylko problemy".
Dziecko zmarło w marcu 2012 roku na skutek uszkodzenia mózgu spowodowanego podtopieniem. Sekcja zwłok wykazała liczne obrażenia na całym ciele chłopca.
Prokuratura postawiła Magdalenie Ł. i Mariuszowi K. zarzut zabójstwa 4-letniego Daniela. Oskarżeni nie przyznają się do winy.
Źródło: wp.pl
Data utworzenia: środa, 05 czerwca 2013 05:41
-
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
| Czytaj poprzedni artykuł: Małżeństwa homoseksualne przegłosowane | Czytaj następny artykuł: Zasiłki dopiero po sześciu miesiącach od przyjazdu do UK |
Gorące Tematy

W jakim wieku dziecko może zostać samo w domu w Wielkiej Brytanii? NSPCC…

Ryanair uruchomił nowe połączenia z Wielkiej Brytanii do Polski. Wystart…

Tragedia w Wielkiej Brytanii. 15-letni chłopiec zamordowany na ulicy w ś…

Mieszkańcy Wielkiej Brytanii mogą otrzymać dodatkowe 1200 GBP. HMRC wzyw…

18-letni student śmiertelnie ugodzony nożem w Wielkiej Brytanii

Sztorm Bram uderza w Wielką Brytanię. Obowiązują bursztynowe alerty i os…

Wielka Brytania: Dodatek 200 GBP trafi na konta bankowe tysięcy mieszkań…