Zaloguj się Załóż konto
>

Ważne ostrzeżenie dla pasażerów Ryanair, Wizz Air i easyJet. Wielu pasażerów przepłaca za loty

Ważne ostrzeżenie dla pasażerów Ryanair, Wizz Air i easyJet. Wielu pasażerów przepłaca za loty

Nowe ustalenia dotyczące tanich linii pokazują, że jedna z popularnych opcji może znacząco podnieść końcową cenę lotu.

Podróżując Ryanair, Wizz Air czy easyJet, wielu pasażerów zakłada, że niska cena biletu oznacza realne oszczędności.

Dopiero na kolejnych etapach rezerwacji okazuje się jednak, że końcowy koszt może wyglądać zupełnie inaczej niż na początku.

Właśnie ten moment najczęściej budzi frustrację i poczucie, że coś nie zostało jasno zakomunikowane.

Na ten problem zwróciła uwagę brytyjska organizacja konsumencka Which?, która przeanalizowała setki lotów popularnych tanich przewoźników.

Jej ustalenia sugerują, że reklamowane najniższe ceny jednej z kluczowych usług są w praktyce trudne do znalezienia.

Sprawa jest na tyle poważna, że została przekazana do Advertising Standards Authority, czyli regulatora rynku reklam Wielkiej Brytanii.

Which? ostrzega, że pasażerowie często nie zdają sobie sprawy z realnych kosztów aż do końcowych etapów zakupu biletu.

To właśnie wtedy cena lotu potrafi wzrosnąć najbardziej, zmieniając „tani” wyjazd w znacznie droższą podróż.

Reklamowane niskie ceny za bagaż kabinowy rzadko są dostępne w praktyce. Analiza Which? pokazuje, ile naprawdę płacą pasażerowie tanich linii w UK.


Jak wyglądało badanie Which? i czego dotyczyły ustalenia

Analiza objęła niemal 1 500 lotów easyJet, Ryanair i Wizz Air. Sprawdzono osiem popularnych tras dla każdej linii, zarówno w terminach szczytowych, jak i poza sezonem.

Badano koszt zabrania bagażu, który mieści się w schowku nad głową i który wiele osób uznaje za standardowy element podróży lotniczej.

Which? porównało najniższe ceny deklarowane na stronach przewoźników z faktycznymi stawkami dostępnymi podczas rezerwacji.

Wnioski okazały się jednoznaczne – najtańsze opcje pojawiały się sporadycznie, a większość pasażerów musiała liczyć się z dużo wyższymi kosztami.

easyJet: cena „od” istnieje głównie na papierze

Na stronie easyJet można znaleźć informację, że bagaż kabinowy kosztuje „od £5,99”. W praktyce jednak badacze Which? nie znaleźli ani jednej oferty w tej cenie wśród 520 analizowanych lotów.

Najtańsza realnie dostępna opcja kosztowała £23,49, a średnia cena wyniosła £30. Oznacza to różnicę na poziomie £17,50 między reklamowaną stawką a tym, co zwykle płacą klienci. To kwota, za którą na lotnisku Heathrow można kupić kilka posiłków typu meal deal.


easyJet w odpowiedzi na raport podkreślił, że jego oferta jest przejrzysta, a klienci płacą wyłącznie za usługi, z których chcą korzystać. Przewoźnik zaznaczył również, że zasady dotyczące bagażu są dobrze znane pasażerom.

Ryanair: najtańsza opcja tylko w pojedynczych przypadkach

Ryanair reklamuje bagaż kabinowy w cenie od £12. Według Which? taka stawka była dostępna jedynie w dwóch przypadkach spośród 634 sprawdzonych lotów. Zdecydowana większość pasażerów musiała zapłacić więcej.

Średni koszt dodania bagażu podręcznego wyniósł £20,50, czyli £7,50 więcej niż najniższa deklarowana cena. Dla wielu podróżnych to dodatkowy wydatek porównywalny z ceną zestawu typu meal deal lub kawy na lotnisku.

Ryanair zakwestionował wyniki badania, twierdząc, że analizowana próba była zbyt mała, aby uznać ją za reprezentatywną.

Linia utrzymuje, że opłaty są jasne, a bagaż kabinowy pozostaje usługą opcjonalną. Warto też przypomnieć, że przewoźnik zapowiedział zwiększenie premii dla pracowników wyłapujących pasażerów z ponadwymiarowym bagażem, co dodatkowo zaostrzyło dyskusję wokół polityki bagażowej.


Wizz Air: ceny zależne od popytu, ale różnice są znaczące

W przypadku Wizz Air najniższa deklarowana cena za bagaż kabinowy wynosiła €15, czyli około £13,11. Taka stawka pojawiła się jednak tylko dwa razy w całym badaniu.

Średni koszt dodania bagażu na 338 analizowanych lotach wyniósł £28,93, co oznacza różnicę £15,82 w porównaniu z najtańszą reklamowaną opcją. To niemal dwukrotność deklarowanej ceny początkowej.

Zobacz też:


Przedstawiciel Wizz Air tłumaczył, że ceny różnią się w zależności od trasy, sezonu i poziomu popytu, podkreślając jednocześnie zgodność z przepisami o ochronie konsumentów.

Dlaczego Which? uznaje to za problem dla pasażerów

Zdaniem Which? bagaż, który można umieścić w schowku nad głową, jest dla wielu podróżnych elementem niezbędnym, a nie luksusowym dodatkiem.

Organizacja zwraca uwagę, że brak jasnych i łatwo dostępnych informacji o rzeczywistych kosztach sprawia, iż konsumenci nie wiedzą, ile zapłacą, dopóki nie przejdą przez kolejne etapy rezerwacji.

Rory Boland, redaktor Which? Travel, podkreślił, że miliony pasażerów w Wielkiej Brytanii płacą znacznie więcej, niż sugerują reklamy.

W jego ocenie ceny za bagaż często przewyższają koszt samego biletu, a stosowane praktyki zasługują na reakcję regulatora.

Which? przekazało swoje ustalenia do Advertising Standards Authority, licząc na dokładne zbadanie sposobu prezentowania opłat przez tanie linie lotnicze i większą przejrzystość dla pasażerów planujących podróże z i do Wielkiej Brytanii.

-
 
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Czytaj poprzedni artykuł:
Setki migrantów w małych łodziach wyruszyły do Wielkiej Brytanii po miesiącu przerwy
 Czytaj następny artykuł:
To nie ta Wielka Brytania co kiedyś: przyjechali po lepsze życie, dziś wracają. Brytyjskie media o Polakach