Nowe dane ONS pokazują wyraźne wyhamowanie gospodarki Wielkiej Brytanii, a wrześniowy spadek produkcji pogłębia obawy o dalsze perspektywy kraju.

W najnowszych danych opublikowanych przez Office for National Statistics widać wyraźnie, że dynamika wzrostu gospodarczego w Wielkiej Brytanii coraz bardziej słabnie.

Trzeci kwartał 2025 roku przyniósł jedynie 0,1% wzrostu PKB, a wrześniowa niespodziewana recesja dodatkowo obniżyła ocenę kondycji gospodarczej kraju.

Ekonomiści zwracają uwagę, że coraz więcej sektorów odczuwa presję rosnących kosztów oraz ograniczeń inwestycyjnych. Jednocześnie oczekiwania wobec polityki pieniężnej i najbliższego budżetu rosną, co zwiększa napięcie przed końcówką roku.

ONS podkreśla, że spowolnienie dotknęło zarówno produkcję, jak i usługi, choć część branż radziła sobie lepiej niż inne. W tle nadal utrzymują się skutki wcześniejszych decyzji fiskalnych oraz globalnych napięć handlowych, które mocno odbiły się na brytyjskiej gospodarce.

W tej sytuacji rośnie presja na kanclerz Rachel Reeves przed prezentacją jej drugiego budżetu.

Gospodarka brytyjska niemal stanęła w miejscu w trzecim kwartale

Według wstępnych danych ONS wzrost PKB Wielkiej Brytanii w okresie od lipca do września wyniósł zaledwie 0,1%.

To wyraźne spowolnienie w porównaniu z wcześniejszymi kwartałami, w których odnotowano 0,2% (po rewizji w dół) oraz 0,7% wzrostu na początku roku. Wrzesień okazał się szczególnie trudny — miesięczne dane wskazały na nieoczekiwany spadek o 0,1%.

Jednym z głównych czynników osłabienia była produkcja przemysłowa. ONS potwierdził, że cyberatak, który zakłócił działalność Jaguar Land Rover, znacząco obniżył wyniki sektora motoryzacyjnego. Dodatkowo spadki zanotował również sektor farmaceutyczny, który i tak często charakteryzuje się dużą zmiennością.

ONS poinformował, że „produkcja jako całość pozostawała pod presją”, a to w połączeniu ze słabszymi wynikami budownictwa wyraźnie zahamowało dynamikę wzrostu. Jednocześnie zauważalny był wpływ spadku aktywności w sektorach badań i rozwoju oraz usług osobistych.

Usługi nadal napędzają wzrost, choć dynamika osłabła

Pomimo słabych danych z przemysłu sektorem, który wciąż utrzymuje gospodarkę Wielkiej Brytanii na powierzchni, pozostają usługi.

W trzecim kwartale najlepiej radziły sobie m.in. wynajem i leasing powierzchni, branża wydarzeń na żywo oraz handel detaliczny. To jednak nie wystarczyło, aby zrównoważyć pogorszenie sytuacji w pozostałych segmentach rynku.

ONS zwrócił uwagę, że obszary związane z innowacjami i usługami związanymi z opieką osobistą zanotowały spadki. To sygnał, że problemy gospodarcze dotykają już zarówno większych firm, jak i mniejszych działalności, które w ostatnich miesiącach mierzą się z rosnącymi kosztami pracy.

Wzrost kosztów zatrudnienia i podatków osłabia inwestycje

Ekonomiści podkreślają, że spowolnienie gospodarki zbiegło się w czasie z wprowadzeniem budżetowych rozwiązań zwiększających obciążenia dla firm. Pakiet zmian, który kosztował pracodawców dodatkowe 25 mld funtów, obejmował m.in. podwyżki składek na ubezpieczenia społeczne oraz podniesienie płacy minimalnej.

Organizacje reprezentujące przedsiębiorców już wcześniej ostrzegały, że wyższe koszty pracy mogą przełożyć się na redukcję inwestycji i mniejszą skłonność firm do zatrudniania. Bank Anglii potwierdził, że wpływ zmian jest widoczny w danych, a presja na pracodawców narusza równowagę na rynku pracy.

Wzrost kosztów działalności zmusił część firm do podnoszenia cen, co utrzymywało inflację na podwyższonym poziomie. Bank centralny sygnalizuje jednak, że w nadchodzących miesiącach wzrost cen powinien wyraźnie wyhamować.

Rynek pracy słabnie, a bezrobocie rośnie

Najnowsze dane pokazują, że stopa bezrobocia w Wielkiej Brytanii wzrosła do 5%. To znaczący skok w porównaniu z poziomem 4,1%, który odnotowano w momencie, gdy Partia Pracy przejmowała władzę. Nowy rząd objął stery z priorytetem „wzrostu gospodarczego”, jednak dane sugerują, że zadanie może być trudniejsze, niż zakładano.

Wzrost bezrobocia nakłada dodatkową presję na bank centralny, ale jednocześnie zwiększa prawdopodobieństwo obniżki stóp procentowych. Oczekiwania dotyczące grudniowej decyzji Banku Anglii rosną, a słabsze wyniki PKB zwiększają szansę na złagodzenie polityki pieniężnej.

Rachel Reeves pod presją przed listopadowym budżetem

Kanclerz skarbu Rachel Reeves nie ukrywa, że brytyjska gospodarka stoi przed wyzwaniami. Wskazuje na wpływ Brexitu, globalnych napięć handlowych oraz skutków wojny celnej prowadzonej przez USA, które jej zdaniem obciążyły brytyjski eksport i osłabiły inwestycje.

Reeves podkreśla również, że odziedziczyła po poprzednim rządzie „finansową czarną dziurę”, która ogranicza możliwości budżetowe. Jej drugi budżet zostanie przedstawiony 26 listopada, a oczekiwania społeczne i biznesowe są wyjątkowo wysokie. Kluczowe będzie znalezienie równowagi między stymulacją gospodarki a utrzymaniem stabilności finansów publicznych.

Wielka Brytania wchodzi w końcowe miesiące roku z wyraźnie słabszym impetem gospodarczym, a decyzje podjęte w nadchodzących tygodniach mogą w znaczącym stopniu wpłynąć na sytuację ekonomiczną w roku 2026.

 
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.