Zaloguj się Załóż konto

Samolot Ryanair z UK do Grecji uderzył skrzydłem w ogrodzenie po lądowaniu. Pasażerowie usłyszeli głośny huk

Podczas lotu z Londynu do Grecji pasażerowie doświadczyli silnych turbulencji, a tuż po lądowaniu doszło do nietypowego incydentu z udziałem skrzydła maszyny.

To miał być zwykły wakacyjny lot z Londynu na greckie wybrzeże Peloponezu. Rejs FR6080 realizowany przez Ryanaira wystartował 18 czerwca z lotniska Stansted w Wielkiej Brytanii w kierunku Kalamaty.

Na pokładzie znajdowali się pasażerowie gotowi na wypoczynek pod śródziemnomorskim słońcem.

Jednak finał podróży nie przebiegł tak spokojnie, jak oczekiwano. Po bezpiecznym lądowaniu maszyna uderzyła skrzydłem w lotniskowe ogrodzenie. Świadkowie relacjonują głośny huk i nietypowe zakończenie lotu.

Uderzenie w ogrodzenie nastąpiło już po wylądowaniu. Ryanair potwierdza

Według oficjalnego komunikatu przewoźnika, incydent miał miejsce, gdy samolot typu Boeing 737 kołował już po pasie w kierunku stanowiska postojowego.

Właśnie wtedy końcówka skrzydła miała zahaczyć o ogrodzenie otaczające płytę lotniska w Kalamacie.

Mimo tej kolizji samolot dotarł do miejsca docelowego, a wszyscy pasażerowie opuścili maszynę w sposób standardowy, bez ewakuacji awaryjnej.

Przedstawiciel Ryanaira w oświadczeniu podkreślił, że: „Lot FR6080 z Londynu Stansted do Kalamaty (18 czerwca) kołował do stanowiska, kiedy końcówka skrzydła miała kontakt z ogrodzeniem na lotnisku. Samolot kontynuował jazdę do wyznaczonego miejsca, a pasażerowie wysiedli normalnie. Maszyna przeszła następnie obowiązkowe inspekcje i naprawy przed powrotem do eksploatacji”.

Silne turbulencje i huk po lądowaniu. Pasażerowie komentują

Choć do kolizji doszło już po przyziemieniu, nie był to jedyny niepokojący moment podczas czterogodzinnego lotu.

Jeden z pasażerów powiedział w rozmowie z brytyjskim dziennikiem „The Sun”, że w trakcie przelotu samolot doświadczył „silnych turbulencji”.

Jak dodał, chwilę po lądowaniu pasażerowie usłyszeli „głośny dźwięk uderzenia”, który wywołał konsternację na pokładzie.

Zdjęcia udostępnione mediom pokazują widoczne uszkodzenia skrzydła maszyny — fragment końcówki został oderwany lub znacznie przemieszczony.

Na miejscu zdarzenia natychmiast pojawiły się służby ratunkowe, jednak – co potwierdzają zarówno Ryanair, jak i lotnisko – nie było potrzeby interwencji medycznej ani ewakuacji.


Informacje z portalu FlightAware wskazują, że samolot wystartował z Londynu o 8:46, a lądowanie w Kalamacie nastąpiło o 14:45 lokalnego czasu.

To nie pierwszy taki incydent w lotnictwie w czerwcu

Zaledwie kilka dni wcześniej, 12 czerwca, doszło do innego zdarzenia w Stanach Zjednoczonych.

Samolot linii JetBlue wypadł z pasa startowego podczas próby lądowania na lotnisku Boston Logan International Airport.

Maszyna zatrzymała się na trawie poza pasem, a pasażerowie opuścili ją schodkami w tradycyjny sposób.

Zobacz też:


Według Massachusetts Port Authority, nikt nie odniósł obrażeń, ale przyczyny zajścia wciąż są ustalane.

Takie sytuacje, choć rzadkie, przypominają o tym, jak złożonym i precyzyjnie nadzorowanym procesem jest nie tylko sam lot, ale również każda jego końcowa faza – od lądowania aż po kołowanie i dokowanie przy terminalu.

W przypadku incydentu w Grecji szybka reakcja załogi i odpowiednich służb oraz brak ofiar czy konieczności ewakuacji sprawiają, że sytuację można określić jako potencjalnie groźną, ale opanowaną.

-
 
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.


Czytaj poprzedni artykuł:
Wielka Brytania zmaga się z falą upałów. Bursztynowe ostrzeżenie i prognozy temperatur do 34°C
 Czytaj następny artykuł:
Najnowsze zmiany HMRC będą kosztować podatników w Wielkiej Brytanii 480 GBP rocznie