Wiadomości
Wielka Brytania wprowadza ogromne zmiany w systemie podatkowym i rynku pracy
Reformy te mają na celu zwiększenie wpływów do budżetu państwa, ale jednocześnie budzą poważne obawy wśród przedsiębiorców i analityków rynku pracy.
Najważniejsze zmiany obejmują obniżenie progu składek na ubezpieczenie społeczne (Secondary Threshold) z 9 100 do 5 000 funtów rocznie.
Oznacza to, że pracodawcy będą musieli płacić składki za pracowników osiągających niższe dochody niż dotychczas.
Dodatkowo stawka składek Secondary Class 1 wzrośnie z 13,8% do 15%.
Jednocześnie, maksymalna kwota ulgi na zatrudnienie (Employment Allowance) zwiększy się z 5 000 do 10 500 funtów, co teoretycznie ma pomóc mniejszym firmom.
Usunięty zostanie także próg kwalifikacyjny w wysokości 100 000 funtów, co rozszerzy dostępność ulgi na większą liczbę pracodawców.
Jednak wprowadzenie tych zmian spotyka się z krytyką, szczególnie w kontekście ich potencjalnego wpływu na rynek pracy, zwłaszcza na stanowiska podstawowe i w sektorze detalicznym.
Zmiany w podatkach mogą utrudnić dostęp do pierwszej pracy
Lord Wolfson, dyrektor generalny sieci sklepów Next, ostrzega, że nowe zmiany w budżecie Wielkiej Brytanii mogą znacznie utrudnić młodym ludziom wejście na rynek pracy.Wzrost składek na ubezpieczenie społeczne (National Insurance) oraz podniesienie płacy minimalnej mają szczególnie dotknąć sektory zatrudniające pracowników na niskopłatnych stanowiskach, co może prowadzić do zmniejszenia liczby ofert pracy.
Zmiany te, które wejdą w życie od kwietnia, obejmują wzrost składek pracodawców na ubezpieczenie społeczne oraz obniżenie progu dochodu, od którego są one naliczane, z 9100 do 5000 funtów.
Dodatkowo narodowa płaca minimalna wzrośnie w tempie dwukrotnie wyższym od inflacji.
Podatki uderzają najmocniej w najgorzej opłacane stanowiska
Zdaniem Wolfsona, zmiany podatkowe są najbardziej dotkliwe dla pracowników o najniższych wynagrodzeniach.Lord Wolfson podkreśla, że dla pracowników zarabiających roczną pensję w wysokości 60 000 funtów wzrost podatku wynosi około 2%, ale dla osób na stanowiskach płacowych na poziomie płacy minimalnej, podwyżka ta wynosi już 6,5%.
Lord Wolfson apeluje do rządu o wprowadzenie zmian stopniowo, aby przedsiębiorstwa mogły dostosować się do nowych warunków.
„Moim największym zmartwieniem jest to, że młodym ludziom będzie coraz trudniej wejść na rynek pracy” – stwierdził.
Wskazał także, że liczba aplikacji na sezonowe stanowiska w okresie świątecznym w Next wzrosła o 50% w porównaniu z rokiem ubiegłym, co świadczy o trudnej sytuacji na rynku pracy.
Zagrożenie dla miejsc pracy w sektorze detalicznym
Sieć Next prognozuje wzrost kosztów wynagrodzeń o 70 milionów funtów w związku z nowymi regulacjami.Lord Wolfson ostrzega, że w rezultacie pracodawcy będą zmuszeni ograniczać godziny pracy pracowników lub redukować liczbę stanowisk.
Zmniejszenie liczby ofert pracy na poziomie podstawowym może mieć negatywny wpływ nie tylko na sektor detaliczny, ale również na całą gospodarkę.
Zobacz też:
Już teraz Next odnotowuje wzrost zainteresowania ofertami pracy sezonowej – na jedno stanowisko świąteczne przypada aż 13 aplikacji, co stanowi wzrost o 50% w porównaniu do ubiegłego roku.
Według Lorda Wolfsona nowe regulacje mogą sprawić, że konkurencja o te miejsca pracy stanie się jeszcze bardziej intensywna.
Głos przedsiębiorców i reakcja rządu
Brytyjska Izba Handlowa ostrzega, że zmiany w podatkach i płacach mogą negatywnie wpłynąć na nastroje wśród przedsiębiorców, z których ponad połowa planuje podniesienie cen w odpowiedzi na rosnące koszty.Oficjalne dane wskazują, że sprzedaż detaliczna w grudniu 2024 roku spadła o 0,3%, co jest efektem spadku sprzedaży żywności do najniższego poziomu od 2013 roku.
Jednocześnie wzrosły obroty w sektorze odzieżowym oraz towarów domowych.
Rzecznik Skarbu Państwa broni podjętych decyzji, argumentując, że są one konieczne dla zapewnienia stabilności gospodarczej oraz wsparcia wzrostu gospodarczego.
Podkreślono, że ponad połowa pracodawców nie odczuje wzrostu składek na ubezpieczenie społeczne lub będzie miała je obniżone.
Apel o większe wsparcie dla pracodawców
Lord Wolfson sugeruje, że rząd powinien wprowadzać zmiany stopniowo, zamiast nakładać je z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem.Proponuje również obniżenie kosztów administracyjnych w sektorze publicznym, co jego zdaniem mogłoby zwiększyć zaufanie przedsiębiorców do polityki gospodarczej.
W obliczu nadchodzących zmian przedsiębiorcy, szczególnie w sektorze detalicznym, stoją przed trudnym zadaniem pogodzenia rosnących kosztów z potrzebą zachowania konkurencyjności na rynku.
Jak zauważa Lord Wolfson, skutki tych decyzji mogą mieć długofalowy wpływ na rynek pracy i dostępność stanowisk dla młodych pracowników w Wielkiej Brytanii.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Gorące Tematy
Ambasada w Wielkiej Brytanii wydaje ważny komunikat dotyczący polskich p…
Ryanair likwiduje dwa połączenia z Wielkiej Brytanii. Pasażerowie wściek…
Wielka Brytania wprowadza nowe przepisy parkingowe. Koniec z karami sięg…
Wielka Brytania wprowadza ogromne zmiany dotyczące zasiłków mieszkaniowy…
Wielka Brytania czeka na atak śnieżycy – intensywne opady prognozowane w…
HMRC wydaje pilne ostrzeżenie dla pracowników w Wielkiej Brytanii. Możes…
Wielka Brytania przyznaje bony o wartości 135 GBP na zakupy w supermarke…
Ryanair odwołuje loty do europejskich miast. Linia lotnicza ogłasza zmia…