Zaloguj się Załóż konto
Polish (Poland)English (United Kingdom)

Brytyjscy rolnicy wyrzucają ogórki, bo rynek zalewają tańsze importowane z zagranicy

Każdego dnia rolnicy w Wielkiej Brytanii wyrzucają tysiące brytyjskich ogórków, ponieważ rynek zalewają tanie towary importowane z zagranicy.

Skandal pojawił się zaledwie kilka miesięcy po tym, jak supermarkety racjonowały pomidory i ogórki w obliczu poważnych niedoborów.


Aż do 30 procent dziennych zbiorów w regionie Lea Valley w Hertfordshire w Essex, nazywanym stolicą ogórków – jest wyrzucanych do kosza.

Produkcja ogórka kosztuje około 30 pensów, ale europejscy dostawcy sprzedają go za 16 pensów lub mniej.

W rezultacie nabywcy supermarketów w Wielkiej Brytanii odrzucają rodzime ogórki kosztem tańszych.

Lee Stiles z Lea Valley Growers Association powiedział: „To zupełne przeciwieństwo tego, co wydarzyło się na początku tego roku”.


„Wszyscy opóźniliśmy sadzenie, podobnie jak Holendrzy ze względu na koszty energii, a Hiszpanów dotknęła zła pogoda”.

„Jednak teraz mamy do czynienia z ogromną nadprodukcją, ponieważ Europejczycy przedłużają zbiory, aby odzyskać część strat, a rynek został całkowicie zalany”.

„Dajemy ogórki organizacjom charytatywnym i bankom żywności, ale tysiące są wyrzucane lub rozdrabniane na nawóz” - dodał.

Tesco, Sainsbury's , Asda i Morrisons sprzedają ogórki po 79 pensów za sztukę, a cena wzrosła o jedną trzecią w porównaniu ze średnią ceną 59 pensów rok temu.


W lutym sklepy racjonowały sałatę, ogórki i pomidory, ponieważ złe zbiory w Hiszpanii i Maroku spowodowały braki w sklepach.

Wysokie rachunki za energię i brak wsparcia dla komercyjnych szklarni również spowodowało, że rolnicy w UK opóźnili produkcję.

-
 
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.


Czytaj poprzedni artykuł:
11 milionów Brytyjczyków ma problemy z opłaceniem rachunków. Niektórzy mogą uzyskać 350 GBP dotacji
 Czytaj następny artykuł:
Lotnisko w Birmingham znosi limit 100 ml płynu w bagażu podręcznym. Kiedy zmiana wejdzie w życie?