Koszmar na lotniskach w UK! Mdlejący ludzie, rodziny śpiące w terminalu

Wczoraj na lotnisku Heathrow w Wielkiej Brytanii rodziny spały na podłodze, a w ogromnych kolejkach mdleli ludzie.

Wczoraj na lotnisku Heathrow w Wielkiej Brytanii rodziny spały na podłodze, a w ogromnych kolejkach mdleli ludzie.

Największe lotnisko w Wielkiej Brytanii pogrążyło się w ten weekend w kompletnym chaosie, a firmy zajmujące się bagażami nazwały kryzys w sektorze lotniczym „najgorszym koszmarem, jakie kiedykolwiek widziano”.

Rozzłoszczeni pasażerowie skarżyli się na Twitterze na opóźnienia lotów, a jedna osoba twierdziła, że ​​widziała kobietę, która zemdlała w ogromnej kolejce.

Braki kadrowe spowodowane masowymi zwolnieniami w czasach pandemii pogrążają przemysł lotniczy w chaosie.

Zamieszanie na lotnisku ponownie ogarnęło terminale w niedzielę, gdy pojawiły się obrazy klientów zmuszonych do spania na podłogach, otoczonych wijącymi się kolejkami pasażerów i górami porzuconego bagażu.

Wyglądało na to, że w Manchesterze też nie było lepiej, a zdjęcia opublikowane przez podróżnych przedstawiały ogromne kolejki w Terminalu 2 i podziemnym parkingu lotniska.

Jeden z pracowników obsługi, który pracuje na jednym z największych lotnisk w Wielkiej Brytanii, powiedział Sunday Times: „Pasażerowie czekają na swoje bagaże do sześciu godzin. Któregoś dnia widziałem sprzątaczkę prowadzącą wózek bagażowy po asfalcie, bez eskorty, ponieważ nie było wystarczającej liczby osób zajmujących się bagażem. A jeśli ludzie uważają, że opóźnienia są teraz duże, to nic w porównaniu z tym, co się stanie, gdy dzieci skończą szkołę pod koniec lipca i na początku sierpnia”.

Nadchodząca akcja strajkowa obejmie około 700 pracowników, co według Związku GMB „prawdopodobnie będzie miało miejsce w szczytowym okresie wakacji letnich”.

Tymczasem rzecznik rzędu powiedział, że dalsze strajki „tylko powiększą nieszczęście, z jakimi borykają się pasażerowie na lotniskach”.

Rzecznik obiecał „przyjrzeć się, jakie środki awaryjne może wprowadzić BA”, aby zapobiec akcji protestacyjnej.

Według szefa tanich linii lotniczych Ryanair obecny chaos na lotniskach, przez który doszło do opóźnień i odwołań lotów, jest „w pełni związany z Brexitem”.

Michael O'Leary powiedział, że Brexit był „poważną porażką” i stwierdził, że za zakłóceniami na lotniskach w Wielkiej Brytanii stoją braki siły roboczej.

Jego słowa były odpowiedzią na uwagi wygłoszone przez ministra transportu Granta Shappsa, który zaprzeczył, że Brexit był winny trwających nieszczęść związanych z podróżami, zamiast tego oskarżył linie lotnicze o „nadmierne sprzedawanie” biletów od czasu zakończenia pandemii Covid-19.

„Jesteśmy skrępowani i sparaliżowani przez rząd tak zdesperowany, by pokazać, że Brexit odniósł sukces, podczas gdy był on straszną porażkę. Nie pozwoli nam sprowadzić pracowników z UE do tych prac”.