Praca z pubu – media kpią z „absurdalnych” ograniczeń w Wielkiej Brytanii

Brytyjskie media naśmiewają się, że opis rządowego „Planu B” walki z koronawirusem został „nabazgrany” na tyle podkładki pod piwo po długiej nocy w barze Whitehall.

Brytyjskie media naśmiewają się, że opis rządowego „Planu B” walki z koronawirusem został „nabazgrany” na tyle podkładki pod piwo po długiej nocy w barze Whitehall.

Tylko takie wytłumaczenie znajdują dla absurdalnych zasad, które nakazują pracownikom trzymać się z dala od biura z obawy przed rozprzestrzenianiem się zmutowanego szczepu Omikron — ale mówią, że dobrze jest siedzieć w pubie z kolegami.

Teraz najnowsze zasady oznaczają, że od poniedziałku ludzie mogą pracować w pubie z kumplami, zamiast chodzić do biura.

Ludzie powinni pracować z domu, jeśli jest to tylko możliwe, ale premier uważa, że wszyscy powinni nadal uczestniczyć w firmowych przyjęciach świątecznych z alkoholem i nadal chodzić do pubu ze swoimi kumplami.

Puby już wykorzystują lukę, tworząc miejsca pracy z darmową herbatą i Wi-Fi, aby przyciągnąć pracowników do siebie.

„Jeśli Boris mówi, że jesteś mile widziany, aby spędzić dzień, pracując w barze, wszyscy to popieramy” – powiedział Adam Brooks z The Three Colts w Buckhurst Hill w Essex.

Posłowie z partii Borisa Johnsona nie są jednak rozbawieni tą sytuacją i grożą głosowaniem przeciwko Planowi B, który obejmuje również paszporty szczepionkowe i obowiązkowe noszenie masek w większości zamkniętych miejsc publicznych (chyba że, akurat jesteś w pubie).

William Wragg otwarcie oskarżył premiera o narzucenie zasad jako „taktyki dywersyjnej”, aby odwrócić uwagę od ogromnego zamieszania na temat łamiącej zasady lockdownu imprezy, która odbyła się w zeszłym roku na Downing Street.

Inny Torys powiedział: „To totalny gów...ny show. Borys otoczył się pochlebcami niczym dwór z XVII wieku. To wymaga zmiany”.

„Nie wierzę już w ani jedno słowo, które wypowiada Boris. On to spi…ył” – dodał.

Z kolei Partia Pracy, popiera wprowadzenie paszportów szczepionkowych, ale Sir Keir jest pod presją, by zjednoczyć się z torysowskimi rebeliantami, by pokonać rząd i głosować wotum zaufania, aby spróbować obalić Borisa Johnsona.

Poseł Partii Pracy Graham Stringer powiedział, że partia ma „obowiązek” sprzeciwienia się planom premiera.