Wiadomości
Polak oskarżony o gwałt i morderstwo pijanej i bezbronnej studentki – ruszył proces „rzeźnika z Hull”
Wczoraj ruszył proce Pawła Relowicza z Hull. Polakowi postawiono zarzuty zgwałcenia i zamordowania 21-letniej studentki filozofii Libby Squire.
Brytyjskie media mówią o nim „rzeźnik z Hull” lub „polski rzeźnik”, bo od 2014 roku pracował jako rzeźnik.
Policja aresztowała Polaka w lutym 2019 w związku z poszukiwaniami Libby Squire, studentki, która zaginęła 1 lutego w Hull.
Wtedy Polakowi nie postawiono jednak żadnego zarzutu w związku z jej zaginięciem i śmiercią. Oskarżono go natomiast o podglądanie, masturbację na ulicy, nieprzyzwoite zachowania w miejscu publicznym, włamania i kradzieże.
Polak miał dokonać kilku włamań, w czasie, których ukradł między innymi pieniądze konsolę do gry, laptopa, ale też używane wibratory, prezerwatywy czy bieliznę. Mężczyzna miał również naruszyć prywatność kobiety, którą podglądał oraz masturbować się na ulicy w Hull.
Wtedy Paweł Relowicz stanął przed sądem koronnym w Sheffield, gdzie przyznał się do 9 do dziewięciu zarzutów, w tym podglądania, masturbacji na ulicy, nieprzyzwoitego zachowania w miejscu publicznym, włamań i kradzieży.
Zobacz też: Polak skazany na 8.5 roku więzienia za masturbacje na ulicy i kradzież wibratorów...
Mężczyzna, który mieszka w Anglii od 2014 roku wraz z żoną i dwójką dzieci i pracował jako rzeźnik, został skazany na osiem i pół roku więzienia za przestępstwa, które popełnił w latach 2017-2019.
To jednak nie koniec kłopotów Polaka, ponieważ później został on oskarżony o gwałt i zabójstwo studentki Libby Squire.
21-letnia studentka była widziana ostatni raz w czwartek 31 stycznia wieczorem. Taksówkarz odwiózł ją pod akademik w Hull, Libby nie weszła jednak do środka budynku.
Na rozprawie ujawniono, że tej nocy Libby była w dobrym nastroju podczas wieczornego wyjścia z przyjaciółmi. Dziewczyny jednak nie wpuszczono do klubu nocnego, ponieważ wyglądała na zbyt pijaną.
Znajomi wsadzili ją do taksówki i zapłacili za przejazd z góry, żeby, kierowca zawiózł ją do domu, ale nie wróciła do domu.
Libby nie miała przy sobie telefonu, a przyjaciele nie mieli od niej żadnych wiadomości.
Jej ciało zostało odzyskane z ujścia rzeki Humber w Grimsby, prawie siedem tygodni później 20 marca 2019 roku.
Według prokuratury Relowicz, który mieszkał w pobliżu, jeździł samochodem i patrolował ulice w poszukiwaniu ofiar, aż znalazł „pijaną i bezbronną” studentkę, którą zgwałcił i zamordował, a ciało wrzucił do rzeki.
Prokurator powiedział: „Była pijana, prawdopodobnie miała hipotermię i była w głębokim stresie. Zgubiła klucze do domu, płakała, wielokrotnie upadała na ziemię, próbując chodzić, i była wyjątkowo bezbronna”.
Prokuratura twierdzi, że kilku świadków widziało Libby, która płakała i mówiła, że chce wrócić do domu, gdy chcieli jej pomóc i zaprosili ją do swojego domu, ale nie chciała wejść.
Później dwóch mężczyzn zatrzymało swój samochód, aby pomóc Libby, która leżała na śniegu, ale stała się agresywna i zostawili ją przy drodze.
Według prokuratury z tego miejsca właśnie kobieta zginęła. Prokuratura przedstawiła nagranie z CCTV pokazujące, jak Relowicz, jeździ po studenckim rejonie Hull swoim srebrnym Vauxhall Astra w nocy, gdy zniknęła Libby.
Prokurator Wright powiedział, że Relowicz zawiózł Libby na pobliskie boiska przy Oak Road — odległe miejsce, które znał i wybrał tak, aby mu nie przeszkadzano.
Tam zgwałcił Libby i zabił ją podczas aktu przemocy seksualnej, którego kulminacją było wrzucenie jej martwej lub umierającej do zimnej wody rzeki Hull, która graniczyła z tym boiskiem.
Paweł Relowicz nie przyznał się do gwałtu ani morderstwa.
Proces, który rozpoczął się wczoraj, będzie trwał 5 tygodni.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Czytaj poprzedni artykuł: 30-latka ukarana grzywną za opublikowanie zdjęć pustych korytarzy szpitalnych | Czytaj następny artykuł: Polski rząd nie przedłużył zakazu lotów z Wielkiej Brytanii |