Wiadomości
Supermarkety w Wielkiej Brytanii zabronią wstępu osobom bez masek
Ochrona w supermarketach Morrisons and Sainsbury's będzie egzekwować zasady dotyczące zakrywania twarzy, aby pomóc w walce ze wzrostem liczby zakażeń koronawirusa.
Od wczoraj kupujący, którzy łamią zasady i nie zakrywają nosa i ust, nie zostaną wpuszczeni do sklepu – wyjątkiem będą osoby prawnie zwolnione z tego obowiązku.
Dyrektor naczelny Morrisons David Potts powiedział: „Ci, których poprosimy o zakrycie twarzy i odmówią, nie będą mogli robić zakupów w Morrisons, chyba że są zwolnieni z tego obowiązku, z powodu medycznego”.
Firma Sainsbury's poinformowała, że zwróci też uwagę na osoby, które zdejmują maseczkę po wejściu do sklepu oraz na osoby wykonujące zakupy w większych grupach.
Dyrektor naczelny Simon Roberts powiedział: „Spędziłem dużo czasu w naszych sklepach, przeglądając ostatnią sytuację i w imieniu wszystkich moich współpracowników proszę naszych klientów, aby pomogli nam zapewnić wszystkim bezpieczeństwo.
Zdecydowana większość klientów robi zakupy bezpiecznie, ale widziałem też, jak niektórzy klienci próbowali robić zakupy bez maski i robić zakupy w większych grupach rodzinnych”.
Noszenie nakryć twarzy w sklepach jest obowiązkowe w całej Wielkiej Brytanii.
W Anglii za złamanie obowiązku noszenia zakrycia twarzy w zamkniętym pomieszczeniu grozi kara finansowa w wysokości 200 funtów.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Gorące Tematy
Miliony mieszkańców Wielkiej Brytanii otrzymają 574 GBP podwyżki – więce…
Zmiana czasu na zimowy w Wielkiej Brytanii. Kiedy przestawiamy zegarki w…
DWP zamierza objąć wsparciem tysiące osób z trzema schorzeniami – nowy p…
Miliony kierowców w Wielkiej Brytanii mogą otrzymać średnio po 700 GBP r…
Dostawca energii w UK wydaje pilne ostrzeżenie dla 7 milionów klientów. …
Wielka Brytania ma być drugą najszybciej rozwijającą się gospodarką wśró…
Polacy masowo opuszczają Wielką Brytanię i wracają do Polski. Zbyt niski…